« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2014-02-18 20:37

|

Pozostałe

A jak Ty byłaś karmiona przez swoją matkę?

I jak się z tym czujesz?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

zreszta z tego co kiedys czytałam dobre 30 lat temu byla "moda" na karmienie butelka a ni epiersia .

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

3,5 mca piersią później jakimś mm niebieskim:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

Ja i moi bracia byliśmy na sztucznym mleku od urodzenia, ani jedno z nas nie chorowało do podstawówki! serio! nie przechodziliśmy angin, zapalenia oskrzeli itd... zwykłe wirusówki podłapane w szkole... tyle...

Ja akurat sceptycznie podchodzę do związku karmienia piersią z odpornością... to chyba nie tu pies jest pogrzebany... :/

Na odporność składa się wiele czynników, przede wszytskim odpowiednia dieta dziecka, codzienne spacery, wietrzenie codziennie domu, itd...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87

Wychowała mnie babcia, która miała swoją krowę i od okresu noworodkoego piłam mleko kroie. Nigdy nie miałam żadnej alergii, jestem okazem zdrowia w sumie :) I dziękuje Bogu, że to babcia mnie wychowała i wykarmiła jak tylko mogła najlepiej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Mnie karmiono butla od poczatku, bo pokarm may zle na mnie dziiałal. Mam dobra odpornosc, i mialam rewelacyjny kontak z mama.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

A o tej modzie na butelke słyszałam nawet jeszcze 20 pare lat temu. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28

mleko niebieskie to nie bylo modyfikoane tylko zwykle mleko w proszku ;) w tamtych czasach chyba tylko humane mozna bylo dostac w sklepach z modyfikowanego mleka ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
morelka8624

Z komentarzy wynika, że dla dziecka nie ma znaczenia jak było karmione,nawet się nad tym nie zastanawia. Ważny jest kontakt z matką, 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Najpierw piersią, ale po miesiącu zeszłam poniżej wagi urodzeniowej (przez brak pokarmu), potem dwa miesiące byłam dokarmiana butlą na zmianę z cyckiem, po tym czasie moja mama przeszła całkiem na mm (Bebiko). Także na piersi byłam - łącznie z dokarmianiem - 3 miesiące. Nie ma dla mnie znaczenia większego, czym byłam karmiona i nigdy nie wpłynęło to na moje zdrowie negatywnie (alergiczką nie jestem, choruję raz do roku, raz na 2 lata i to tylko jakieś przeziębienia, nadwagi tak samo nie miałam nigdy - wbrew opiniom wszelakim o złowrogim działaniu mm na dziecko). Więź z moją mamą mam dobrą, dogadujemy się. :)

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ja mam takie same odczucia jak yummy... :) Też byłam na niebieskim mleku i nie czuję np. złej więzi z moją mamą, a wręcz przeciwnie :) Odporność mam dobrą i jestem silną baboszką :D

Twój komentarz