« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goraleczka
goraleczka

2015-05-20 21:33

|

Pozostałe

Czy dałaś jakiś prezent pielęgniarce,która ubrała Twoje dziecko przy wypisie do domu?

jaki? Ja dałam MERCI :)


17.24%
TAK
82.76%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86
Sama ubieralam, zadna polozna mi nie pomagala.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606

Ptasie mleczko :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariola159

Nie dałam. Po pierwsze dlatego, że sama ubierałam dziecko nikt mi nie pomagał. A po drugie jakby mi ktoś pomagał, też bym nie dała bo to ich praca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Przy pierwszym nie dawałam bo sama o nas zadbałam, w zasadzie to wyszłabym i by nikt nie zauważył.

Przy drugim chciałam dać, bo bardzo dobre położne były i jedna wyjątkowo dobra kobieta i tu już ona opatulała dziecko, ale mój mąż zapomniał kupić :P więc nie daliśmy.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajtusia987

dziecko ubeiralam sama;

chciałam dac poloznej, ale nie bylo jej akurat tego dnia na zadnej zmianie :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym

tak, wszystkie położne były pomocne, pomagały mi bardzo i podnosiły na duchu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

Też nie wiem o co chodzi :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misioirena
U nas w szpitalu mamy rodzą po" LUDZKU "i żadna pielęgniarka nie włazi żadnej w tyłek. Mam troje dzieci i żadna nie przyszła nie pomogła nawet gdy moje pierwsze było wczesniakiem:-(Była za to moja mama i sama ubrala swojego maleńkiego wnuczka. Jedyne co wtedy było pomocne to fakt, że byłam bez grosza przy wypisie a pielęgniarka sama zaoferowała nam pomóc:-) Nawet nie pamiętam która, by podziękować w taki czy w inny sposob:-(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iwona91

nic nie dawałam bo od samego urodzenia sama przebierałam córcie jedynie w pierwsze szpitalne ubranko ubierała położna...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Niedawalismy  bo naszego synka ubieralismy sami z tego co kojarze a na codzien tylko prosilam o pomoc przyxwioazaniu beta bo one to tak fajnie sprawnie robilyca pod koni3c dnia wszystko juz sie rozchodzilo;)))kiedys byl taki zwyczaj ze sie pielegniarkom dawalo jakies czekolady b9mbonierki bo pamietam ze moja babcia po kazdym pobycie w szpitalu kazala kupic jakies czekoladki...no w rama podziekowania za opieke...terazxjuz rzadziejxsie to praktukuje moze raczejcstarsze osoby albo jak ktos ma taka potrzebę  serca;))z tym ze uwazam ze wystarczy podziekowac normalnie  bez zbednych dodatkow...

Twój komentarz