« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909
patrycja1909

2015-05-30 12:20

|

Uwagi i opinie

Czy myślicie, że postępuje właściwie ...?

Chce odizolować męża od jego rodzinki. Z wielu powodów, dużo by wymieniać.. po prostu nie lubią mnie, nie akceptują w rodzinie ( nic im nie zrobiłam) , matka robiła problemy, gdy chcieliśmy wziąć ślub i nie odwiedza, nie pyta się o wnuka (ma swoje ulubione wnuczki). To znaczy, mąż też stwierdził, że nie będzie tam jeździł, ale to ja go o to poprosiłam. Czy słusznie ? Zastanawiam się czy nie przesadzam, bo to jednak jego rodzina, ale wolę jak tam nie jeździ, nie kłócimy się o jego mamusię itp. ( Nie byliśmy u nich 2 miesiące, a nikt się nie odezwał co u nas ) A Wy co byście zrobiły na moim miejscu ??


64.71%
TAK
35.29%
NIE

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien

Nie robisz nic złego, jeśli mąż będzie chciał to tam pojedzie, przecież do niczego go nie zmuszasz. A w takiej sytuacji miałaś prawo go o to poprosić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
avril

Kochana jestem w identycznej sytuacji! Odkąd wzięliśmy ślub teście skreślili swojego syna z życia! A jak zaczęliśmy pracę w DE to już w ogóle, myślą że za leżenie ktoś nam tam płaci. Nie pytają się jak się czuję, nie obchodzi ich co mamy do małego uszykowane i kupione. Więc niech potem nie zgrywają zajebistych dziadków. Wiem co czujesz i uważam że POSTĘPUJESZ WŁAŚCIWIE! Ja też nie kontaktuje się z teściami - to oni przestali się odzywać. Jak im coś się nie podoba, to niech idą do swoich pozostałych idealnych dzieci.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aanita92
Zgadzam sie z poprzednim komentarzem. Mam takie samo zdanie.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86
To On powinien ewentualnie podjac taka decyzje niz Ty. Ja z Rodzina Meza widze sie od swieta, jestem w 8mcu ciazy, a tesciowa widziala Mnie na Boze Narodzenie, Dzien Babci, Wielkanoc i Dzien Matki. Ty nie musisz jezdzic, ale jesli On czuje taka potrzebe, to nie zabraniaj mu. Jakby Tobie ktos zabronil jezdzic do Rodzicow.... Moze miec do nich zal, ale na pewno nadal ich kocha, bo w koncu to Jego Rodzice.... Ja swojemu Mezowi tlumaczylam, jak ja widze niektore sprawy, co sadze na dany temat. Sam jezdzi rzadziej niz kiedys, zauwazyl kilka spraw. Ale jezdzi, ja mu nie zabraniam i z Nim nie jezdze. PS. Moja Tesciowa po Naszym slubie powiedziala do dziewczyny mojego Szwagra (brat blizniak Meza), z ktora chodzil od miesiaca, w chwilii gdy ogladaly Nasze zdjecia ze slubu, ze P. to mial taka fajna dziewczyne zanim zaczal sie ze Mna spotykac... Teraz jest mila, dobra itp, ale ja mam zal. I za jeszcze jedna spr, ale trudno. Jezdze po prostu rzadko i jestem neutralna.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Nie byłabym zachwycona jakby partnerka mojego syna zabroniła mu do mnie przyjeżdzać , Ty raczej tez nie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
misiaqlek
Mało tego, w ten sposób wychodzisz na jeszcze gorsza i jeszcze bardziej nie bedą Cie lubić
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

NIe możesz zabronic  mu odwiedzin własnej rodziny. To tak jak by nie lubił Twojej i Ci zabronił, posłuchałabys go? MImo że wasze relacje były by normalne? Nie ważne czy Cię lubia czy nie na dobre wam to z czasem nie wyjdzie takie ograniczenia spotkań, bo w końcu maż może mieć zal że mu zabraniasz a on np wcale tego nie chciał/chce. A może warto po prostu o tym nie gadać, jak bedzie chciał to pojedzie sam i tyle. Po co sie kłucic o cos czego i tak nie zmienicie?? Wg mnie cos co nie jest warte pogorszenia waszych relacji lepiej przemilczeć. Powiedz mu że przemyslałas sprawe, nie możesz mu zabronic ale sama nie chcesz tam jezdzić i on bedzie robił jak uwaza, rozmawiać też o nich nie chcesz i chcesz żeby w końcu było normalnie. Wiesz taka powazna rozmowa. On i tak zadecyduje sam. Do niczego nie możesz zmuszać.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
podwojnamama
Moim zdaniem nie miałaś prawa wtrącać się w jego relacje z rodziną i prosić go o takie rzeczy. Jeśli rzeczywiście tak chciał powinien sam o tym zdecydować a nie pod Twoja presją.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pusia3

Moim zdaniem nie powinnas namawiac meza do zerwania kontaktow z rodziną. pozniej moze miec o to do ciebie żal, sama nie chcialabym by moj mąż prosił o cos takiego. Lepiej, żeby taką decyzję podjął sam, bo to bardzo delikatna sprawa.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patrycja1909

ja go poprosiłam , ale on też chciał tego.

Misiaqlek, mi nie jest potrzebne żeby mi lubili. Łatwo komuś pisać jak ma super teściów

Twój komentarz