Ja się ciesze, ze u mnie to juz koniec. Mi jest po prostu przykro jak musze stac w kolejce a nikt sie nie ruszy, chociaz stałabym z jednym produktem:/ Chętnie bym wszystkich pozabijała. Żałuję, ze nie potrafię zwrócić uwagi...Raz stoję wybieram jakies owoce w markecie, a baba sie pcha, mało co mnie nie przewróciła, nawet nie zwróciła na mnie uwagi. Jezu, czego ja przez takich ludzi musze tracic nerwy!???!!!!

Mieszkam w UK i musze Ci powiedziec ze wiele razy ktos mnie przepuscil , albo ustapil mi miejsca , ale to doslownie w ostatnim miesiacu ciazy , to pewnie przez to ze bylam taka ogromna :) 

Może to tylko w Polsce takie chamy...

Mi właściwie ostatnio kilka razy zdarzyło się że mnie ktoś przepuścił, natomiast w sklepie gdzie robię zakupy a sklepowe mnie znają i jest kolejka to prawie zawsze proszą o podejście i obsługuja bez kolejności ale to tylko w tym jednym sklepie, reakcja ludzi jest wtedy różna-fakt te spojżenia od góry do dołu ale bez komentarzy na szczęście:-) 

Jestem w 27 tygodniu ciąży i brzuch mam juz spory. Na pewno nie da się go niezauważyć, bo na dodatek w żadną kurtkę sie niedopinam. Jeszcze ani razu nikt mi nie zaproponował, że np. przepuści mnie w kolejce. Swoje muszę wystać.

 Ja mam jakieś szczęście: jeśli chodzi o sklepy to w hipermarketach zawsze korzystam z kas dla uprzywilejowanych i nigdy nikt mi nic nie powiedział w sklepie osiedlowym nie ma kolejek bo do południa robie zakupy a w autobusie to teraz bardzo rzadko jeżdżę i tez zazwyczaj do południa a wtedy tłoków nie ma  bo po południu to mąz mnie wożi jak gdzieś muszę pojechać ale wiem że tu w Warszawie to jest spore chamstwo i dziewczyny się skarżą na nieuprzejmość innych.

szczerze mówiąc to sie nioe spotkałam z takim zachowaniem. Sama nie ejstem w ciazy ale bardzo dużo osob znałam które były lub po porstu sie obserwowało. Gdy mieszkałam w swoim rodzinnym mieście to ja sama osobiście szybciej ustapie miejsca kobiecie w ciąży niz starszej pani(oczywiście tez ustepuje) czy to w kolejce ale mowie to tylko ja. Z objawami chamstwa anie dobroci sie nie spotkałam mimo że baczne obserwacje były. Tu gdzie teraz mieszkam to raz stałam w długiej kolejce a przede mna stałakobieta w ciąży i nie dość ze było duszno to nikt jej nie przepuścił a nawet nie podał krzesła(krzesło na korytarzu stało jedno) no ale nikt do pomocy sie nie stawił.

chociaz kiedys miałam taka sytuacje że troche urósł mi brzuszek :P i do tego była wiosna wiec miałam na sobie polar i luzne spodnie któremi brzucha nie spłaszczały i wsiadajac do autobusy spotkałam znajoma był straszny scisk ona siedziała na pootrójnym krzesełku i 2 babeczkami a raczej strasznymi francami i mowi do mnie oo jaki masz juz duzy brzuch myśmy zaczeły sie smiac a tamte zmierzyły mnie wzrokiem i odwróciły głowe udajac ze nic nei wdza(wygladało tojak byłabym w ciaży. Ale to taka dziwna sytuacja wiem że może nie ma tu nic odnośnie pytania no ale tak mi sie przypomniało.

ja też zauważyłam ową znieczulicę , kobieta w ciąży nie ma łatwo czy to w kolejce w markecie czy w tramwaju

dla ciekawostki napiszę, że dzisiaj miałam bardzo komiczną sytuację w aptece pewien starszy pan stwierdził taka młoda dama a już w ciąży... po czym zmierzył mnie takim wzrokiem, że masakra. Nie mogłam tego tak zostawić mam 20 lat i odwarkłam że jakby nie wiedział to najlepsza dla mnie pora