Będę za jakiś rok ;) wiele mi do piękna brakuje, ale samo pozbycie się kilogramów dla mnie samej mnie upiększa.

Szału nie ma ale zle tez nie jest .

Zdecydowanie nie nue wg standardów europejskich. Gdzieniegdzie uznali by mnie za piękność:D Mam nadzieję, że po operacji się to zmieni.

Na swój sposob jestem piękna, jak każda tylko nie każda w to chce wierzyć :) akceptuję siebie, swoje ciało, charatkter, dam sie lubić, jestem miła więc dlaczego mam uważać się za brzydulę?? NIe mam kompleksów dobrze się z soba czuje i na obecną chwile czuję się piękna i doceniana. Wg ideałów  mediów czy wiekszosci ludzi ideałem nie jestem i nigdy nie bede, ale ja po prostu czuje sie sama ze soba piekna a to chyba najważniejsze

Annan zazdroszcze, tez bym tak chciala. Czlowiek wtedy jest szczesliwszy.

Uważam się za piękną, bo dobrze czuję się w swoim ciele. Mam rozstępy na piersiach, stale walczę z trądzikiem a mimo to uważam, że należę do kobiet atrakcyjnych :)

Andzior dobrze pisze ;) 

Jaxsoe czuje piekna gdy jesten zadbana ubrana wypachniona itd;)) a tak poza tym to taka zwyczjna jestem mezowi sie podobam to chyba nie jest tak najgorzej;)

Jaxsoe czuje piekna gdy jesten zadbana ubrana wypachniona itd;)) a tak poza tym to taka zwyczjna jestem mezowi sie podobam to chyba nie jest tak najgorzej;)

Mimo swoich mankamentów to uważam, ze jestem atrakcyjną kobietą, mimo 20 kg balastu, wiecznego trądziku na twarzy to i tak się sobie podobam:-) Od zawsze sobie powtarzam, że swojej twarzy i tak nie widzę i jakoś specjalnie nie przejmowalam się tym co inni o mnie myślą:-)