Nadal mnie wspierają finsnsowo. Mieszkamy w nowym domu i jak mama widzi np. że brakuje mi firanek, a ja twierdzę, że powoli na nie odłożę to mi je kupuje po prostu. Oczywiście jedzenie, ubrania itd kupuję sobie sama :)

Do momentu aż podjęłam pracę. Czyli 20 r.z.

19 lat ;) cos tam mama mipotem jeszcze podrzucała , ale juz dawałam rade sama .

Poważny związek z moim obecnym mężem zaczął się jak miałam około17lat.
Wtedy stwierdzila matka że już starczy. Miałam jeszcze alimenty od ojca które starczały mi na bilet szkolny i doładowanie do telefonu noi zostawało mi koło30-50zł msc.
Miałam niecałe 19lat jak wzieliśmy ślub cywilny

Mam 21 lat i nadal nam mama pomaga jak tylko może

do 16 roku potem robił to mój obecny mąż.

od 16 roku życia mój obecy mąż płacił za mnie od 17 miałam dodatkowo pieniadze z praktyk a od 18 nie mieszkałam już z rodzicami wzieliśmy ślub jak miałam 18 lat i niecałe 2 miesiące i teraz mnie i dzieci utrzymuje mąż.

pomagali mi finansowo? 

jakby mój tata żył to może i by mi pomógł ale przez matkę to ja od 18-roku zycia mam same długi a nie pomoc finansową... ale na szczęście odciełam sie jakiś czas temu od niej w końcu niech sobie radzi sama...

i mnie i siostrę do momentu ukończenia nauki, bez względu na wiek, uczyłysmy się w innym miescie więc po skończeniu nauki albo praca albo powrót do domu... mi po skonczeniu nauki oplacali jeszcze chwilę mieszkanie jak szukalam pracy, potem przeprowadzilam się do nazeczonego i już sami dawalismy sobie radę, od czasu do czasu rodzice trochę wspomogą ale nie oczekuję tego od nich, sami nie są jakimiś bogaczami

Jak miałam 18 lat zaczełam prace dorywczą, z własnej checi, ale rodzie dawali mi na naukę i jedzenie(mieszkałam z nimi)potem poznałam meża i w wieku 19 lat byłam juz żona(skończyłam technikum), przeprowadziłam się i poszłam na jego utrzymanie.Po 2 latach poszłam na staż, skończyłam a potem zaszłam w ciaze i juz nie mogłam podjąć pracy. Rodzice raz czy dwa przy spotkaniu dadza nam jakies pieniadzę, ale bez nich dajemy radę. Fajnie dostać bo wtedy kupię zawsze coś co gdzieś chciałam ale zawsze tego nie kupiłam.