wszystko jest rozłożone i ciężko stwierdzić na co najwięcej

zanim zaszłam w ciążę to raczej na pierdy. kosmetyki, solarium, przekąski no i internet.

obecnie na mieszkanie, lekarza przeznaczam najwięcej pieniędzy.

A u mnie właśnie nie jest ciężko. Mi najwięcej pieniędzy idzie na jedzenie :D Ja lubi zjeść i mój Tomek dobrze jesteśmy a w szczególności ja jak to się mówi francuskim pieskiem hahah:) Ale również dużo pieniędzy idzie na małego bo zawsze mu kupuję deserki,mleko,kaszki,jogurciki,soczki też chce żeby miał dobre jedzonko:) Rachunków nie płace bo mieszkam z teściami a moją przyjemnością jest to że zjem od czasu do czasu jakiegoś kebaba:D:D

ja z mojej wypłaty nawet nie mam na krem..... płace 830zł za rachunki 2 dzieci i jedzenie mąż stracił prace i nawet nie szuka tylko gdzieniegdzie dorabia bo za 1,5 miesiąca rodzę i będziemy musiał pomuc przy maluchach mam masakre ale ważne że jesteśmy wszyscy razem :)

U nas zdecydowanie najwięcej idzie na żarcie.

przed ciaza to pewno ciuszki :) ! okolo 600 funtow miesiecznie :) czasem wiecej, czasem mniej ale teraz to raczej jedzenie bo nie przydada mi sie duza ilosc ubran ciazowych ;) a jak sie urodzi synek to juz on bedzie na 1 miejscu ;)

A jeśli chodzi o kosmetyki to nie potrzebuję nic innego prócz balsamu szamponu żelu pod prysznic pianki do golenia i maszynki:-) Kosmetyki typu puder,tusz, cień mnie nie interesują ponieważ na co dzień się nie maluję:D hi.

Dagmara jakbym miała Twoją urodę to też bym się nie malowała, ale ja bez makijażu wyglądam jak nastoletnia ćpunka:)

hmm,cieżkie pytanie :P
chyba na jedzenie(bo "żarcia" nie kupuje),na nasze małe przyjemności typu pizza,kebab,wieczorne piwko.

w tym miesiącu dużo też wydałam na siebie(ciuchy) i na małego(ciuchy,wózek).mężowi nic sie nie dostało :P

aaaa no i zapomniałam o tym na co idzie najwięcej kasy : FAJKI :/