Moje pobory ida na kredyt mieszkaniowy i zostaje mi tylko na "waciki". Z męża wypłaty chyba najwięcej idzie na opłaty, raty,...potem na dzieci - ubrania, deserki, pampersy, mleko......, jedzenie....

u nas dużo idzie na oplaty,rachunki itp to ponad 2500zl,3 dzieci miesięcznie pochlania ok 1000zł,jedzenie i srodki czystosci to tez gdzies 1500zl,paliwo tak srednio 500zl,no i niestety palimy z męzem więc to też kosztuje.

na wszystko, na dziecko chyba najwięcej

1500 niania
500 - jedzenie, pieluchy, linomag, chusteczki i inne dla dziecka
1000 - szkoła
300 - paliwo
1115 - rata za RTV, czynsz, telefony, TV, garaż, komórka lokatorska
1500 - jedzenie, chemia, jakieś pierdoły, coś do ubrania, żarcie dla psa
czasem 500 zł rozchodzi się nie wiadomo gdzie - a to urodziny czyjes, a to kurtka, a to buty....

masakra!!!

NA WSZYTSKO! ZAROBEK= WYDATEK I TAK W KOŁKO!

Dzięki Twojemu pytaniu podliczyłam paragony ze sklepów i zdębiałam jak zobaczyłam sumę jaką wydałam na zakupy (jedzenie). Nie wiem czy my tyle jemy czy wszystko jest takie drogie a przecież kupuję podstawowe produkty, chleb, masło, mleko, coś na obiad...