Teraz mam radosne Swieta i wszystko jest tak jak byc powinno, ale bywalo ze mialam bardzo podobnie jak Ty. Tak wiec wiedzisz ze kiedys los sie odmnienia:) A facet, ktory mowi ze \"z nia nie sypia\" itd...sorry , ale klamie.

Hej, dopiero widze ze tez jestes z Krakowa, pozdrawiam z ojczyzny:)

a wy jestescie w ogole razem? ja rozumiem ze mogl iśc do dzieci ale w nocy chyba tam nie musi spedzac ?

A może już czas wrócić do domu i zostawić go w cholerę?
A myślałam, że to ja mam problemy.

To straszne, co piszesz, ale ciężko mi zrozumiec tę sytuację. Matka dziecka wprowadziła się do NIEGO? A Ty biedna sama, w 10tc? :O

ja bym sie tylko chciała zapytac czy tylko przez ciebie ich małzenstwo sie nie rozpadło?

Mnie pytasz?

Napisała "była laska", więc może w ogóle nie byli małżeństwem?..

Troche mnie ten wiek dziecka ( trzy latka zastanawia ) ;) npo jak by nie było maja razem dziecko wiec powinnaś wiedziec w co sie pakujesz , on nigdy nie bedzie tylko dla ciebie i twojego dziecka , chyba ze zabronisz mu kontaktow z córką . Troche to dziwne że ciebie zostawił sama na swieta , bo co zrobi za roj jak bedzie mial dwoje dzieci ? Razem je spedzicie ( łącznie z była partberką /żoną ) ?

nic dziwnego,historia stara jak swiat, facet oszukuje i jedna i druga :/

Jestescie jeszce dziewczynki??? No oni nigdy nie byli małozenstwem.. ona ma 29 lat on ma 25 .. byli ze soba zrobili sobie dziecko mieszkali razem.. potem klutnie ona wyprowadzila sie do matki ten zostal w tym domu on brat i kolega ... dziecko ona mu donosila jak to on nazywa ona do pracy dziecko do niego ... ona na melanz mala do niego.. ona ma jeszcze 7 letniego syna z anglikiem... ogulem jakos nie dawno z 2 miesiace temu pokucila sie z matrka i wprowadzila do Mojego faceta domu.. on mieszka NIBY w salonie ona w starym ich wspulnym pokoju... swieta jak on to nazwal spedzi zemna troche i z nimi troche .. na sylwestra niby zemna .. ale czas pokarze.. ja mam rodzine w polsce CALA. zostalam sama jak palec ..