Mamadextera ja nie czepiam się do Ciebie o to czy Ty namawiasz kogoś czy nie :)
Sama pisałam tu na temat szczepień i nie raz dostawałam pojazd za wyrażanie swojego zdania, za to ze nie szczepię, wymądrzam się itd...
Jak ktoś interesuje się swoim dzieckiem to poszuka, poczyta, dowie się jakie są za i przeciw szczepienia i podejmie decyzję według własnego sumienia, decyzję, która będzie świadoma a nie "na pałę". Czasy PRL-u gdzie nakazywano szczepienia minęły dawno temu!

Omamusiu - szczepienie jest jak rosyjska ruletka: albo organizm się obroni, albo nie...

Jak moja mała nie zachoruje na różyczkę do 13 roku życia to wtedy ją zaszczepię. Szczepionka na różyczkę ma chyba ważność 11-12 lat więc po tych latach i tak trzeba ją powtórzyć.
Powikłania po tych chorobach są takie same jak po szczepieniach. Tyle że choroba nie daje tyle chemii do organizmu ani żadnych szkodliwych substancji typu aluminium czy rtęć...

a wiecie,ze ja mam 23lata i przeszlam tylko ospe wietrzna. wszyscy mnie strasza,ze jak dpadnie mnie rozyczka,odra,swinka to bede miala niezaciekawie.a moze w ogole nie zachoruje juz na te choroby.

Jestem przerażona tym wszystkim co przeczytałam. Ja szczepiłam już syna 3 razy szczepionką 6w1 infanrix hexa. Po przeczytaniu tego artykułu powinnam się nastawić, że moje dziecko w najlepszym przypadku będzie miało problemy w nauce, będzie nerwowe itd... a w najgorszym to już lepiej nie mówić.
Teraz doszukuję się związku z nerwowym zachowaniem i brakiem snu i apetytu u mojego dziecka a ostatnią dawką szczepienia, bo wtedy zaczął taki być.

Ja nie namawiam ani do szczepienia ani do nieszczepienia.Tak jak Rika napisała każda mama sama wie co lepsze.Chce tylko napisać,że oglądałam ostatnio program w którym mówili,że od stycznia 2011 r jest zakaz wprowadzania i stosowania szczepionek z rtęcią.Na ile jest to stosowane niestety nie mówili:(

Sorry dziewczyny, ale tylko Ciemnogrod wierzacy w zabobony nie szczepi dzieci- zawsze znajdzie sie jakis oszolom co bedzie odradzal, tak jak zawsze znajda sie przypadki powiklan, ale wydawalo mi sie, ze myslacy, powazni ludzi jednak beda sie kierowac rozumem, a nie jakims "Hurra! Bo Gozdzikowa powiedziala...".. Szkoda tylko, ze WASZE DZIECI beda narazone na choroby- bo Wy nie macie pojecia o czym mowicie i robicie tylko krzywde calemu spoleczenstwu! A jesli Wasze dziecko nie zlapie czegos to TYLKO I WYLACZNIE DLATEGO, ze NASZE DZIECI zostaly zaszczepione i WASZE nie maja sie od kogo zarazic..

dominiko 84 a Ja mysle ze tak samo mozna napisac o ludziach ktorzy szczepia siebie i dzieci? Dlaczego Oni szczepia, mysle ze dla idei!!! bo matka, babka, prababka szczepila to Ja tez. Mamy 21 wiek medyzyna sie rozwinela, robi sie szereg badan dzieci szczepionych i nie szczepionych jest masa wykresow na temat szczepionek, sa wykresy ktore pokazuja ile bylo zgonow, po danej szczepionce. Ja nie oceniam zle osob ktore szczepia swoje dzieci, Ja chce zeby ludzie ktorzy nawet sobie sprawy , nie zdaja z tego co moze sie stac po szczepieniu, dowiedzialy sie o tym, bo zaden lekarz im tego nie powie. Powiedz mi czy jak szczepilas swoje dziecko na WZW typu B lekarz ci powiedzial ze skutkiem ubocznym tej szczepionki moze byc autyzm?
Rodzice nie wiedza o tym, malo tego nie wiedza nawet ze maja wybor......

Mysle jestem tego nawet pewna ze szczepien kiedys nie bedzie, bo sa zbyt inwazyjne dla zycia czlowieka i przyczynily sie do wielu nieszczesc!!!

"Mysle jestem tego nawet pewna ze szczepien kiedys nie bedzie, bo sa zbyt inwazyjne dla zycia czlowieka i przyczynily sie do wielu nieszczesc!!!"

BRAWO! ale Ty to sprytnie wymyslilas- Masz racje! Nie bedzie autyzmu- za to wszyscy wymrzemy na ospe, dur brzuszny, cholere, dżume i inne choroby, a ktore ostatnio wytlukly miliony osob, za czasow "krola Cwieczka" :) Genialne!