ja juz sie nie moge doczekac usg :P

no wlasnie zauwazlyam ze sporo z nas ma podobne terminy, ja synka urodzilam prawie 3 tyg za wczesnie zobaczymy jak z tym bedzie :D

Bylam dzisiaj z wynikami u ginekologa i zalozyl mi karte ciazy..mowil ze wszystko ok i mam przyjsc za miesiac a dwa tyg przez wizyta zrobic usg:) takze 10 marca podejrze moja niunie:) myslalam ze jak bede chodzila na wizyty panstwowe to nie bedzie mnie tak czesto kierowal na usg ale ciesze sie ze jest inaczej:) Odebralam tez dzisiaj wynik z toksoplazmozy ale to bylo juz po wizycie i nie wiem czy dobrze go interpretuje..moze ktoras z Was mamusie zna sie na tym?

malgos a co ci na tym wyniku wyszlo? ja za chwile sprawdze i ci moge powiedziec bo mi moj lekarz wyjasnil jak ja taki robilam test na toksoplazmoze. no i w czasopsmie dla ciezarnych jest wyjasnione jak te wyniki interpretowac.

a wiec malgos jesli ci wyszedl negatywny wynik to znaczy ze jeszce nie przechodzilas toksoplazmozy

opisze dokladnie ale na wlasna logike mysle ze jest ujemny

Tox-IgG <3 IU/ml

ujemny <7,2

watpliwy 7,2-8,8

dodatni >8,8

Toxo-Igm <3 AU/ml

ujemny <6

watpliwy 6-10

dodatni >10 

U mnie pisze ze ujemny i to w skrocie napisane nie tak jak u ciebie, ze dodatni tyle watpliwy tyle ujemny tyle. ale tak czy tak masz prawo spytac sie lekarza juz teraz jaki ci wynik wyszedl, bez wzgledu na to na kiedy masz nastepna wizyte;-) ja tego nie umiem pojac jak oni was wszystkie w polsce traktuja;-( masakra, moj lekarz tez dostal w tym samym dniu wyniki moje i od razu mi wszystko wyjasnil, zebym sie nie martwila. u mnie pisze ino tak:

Suchtest: negativ

IgG: <0.5 IU/ml

IgM: negativ

i moj lekarz mi to juz 20 stycznia wyjasnil podczas wizyty, ze ujemny i ze toksoplazmozy nie przechodzilam, a wyniki robilam 2 dni po 1 wizycie u ginekologa, bo wysylali je do laboratorium gdzies tam na ladzie i trzeba bylo troche poczekac.

Wiec ja nie wiem malgos, bo u ciebie to inaczej wszystko napisane, na twoim miejscu poszlabym do lekarza i zarzadala wyjasnien, bo przeciez napewno za wizyte skasowal i za badania? aha, ja nic za badania nie placilam, ubezpieczalnia placi;-) Mam nadzieje, ze Ci chociaz troszke jakos pomoglam;-(

Dziekuje za dobre checi:* jutro podjade do mojej lekarki rodzinnej i zapytam bo do ginekologa mam za daleko:/ jednak mysle ze wynik ujemny i trzeba na siebie uwazac:)

badania na tokso robilam sobie za wlasne pieniadze bo nie mialam tego na skierowaniu a lekarz nawet nie wiem ze takie badania robilam..dzisiaj bylam u niego ale jeszcze tych wynikow nie bylo w laboratorium i dopiero pozniej odebralam wiec nie bylo juz szansy go zapytac o interpretacje. na szczescie za wizyty i usg nie place bo chodze do przychodni panstwowej..ciaza przebiega prawidlowo wiec puki co nie widze sensu chodzic prywatnie i wydawac pieniedzy ktore moge odlozyc na inne wydatki:)

No to super, ze przechodzisz ciaze prawidlowo;-) A jak tam zachcianki juz Ci przeszly?