« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos
malgos

2010-02-08 18:39

|

Poród i Połóg

Wrzesniowe mamusie:))

Zakladam watek kochane mamusie zeby wspolnie przyjemniej przejsc ciazowe perypetie:)..dolaczajcie..ja mam na 24 wrzesnia 10':)

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia413

Witam Kochane Mamusie :) moje samopoczucie dzisiaj troch lepiej :) ..noo...i mam do Was pytanko...jak Wasze brzuszki? tzn. czy już są widoczne? bo mój jest i nie mieszcze sie już w żadne spodnie :/ w sumie tak dużo nie przytyłam ale brzuszek to jakiś taki widoczny...upewniły mnie w tym dziewczyny z grupy w weekend jak miałam zjazd bo one nie widziały mnie przez jakiś tam czas i nie wiedziały że ja w ciąży to w sobote nawet nie pytały tylko tak podchodziły i dotykały brzuszka i pytały jak sie czuje bla bla bla...ale miłe to było tylko nie wiedziałam że to tak naprawde już widać :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan

witam :)

dzisiaj sloneczko swieci :))))

nerwowa to ja tez jestem :) ale trzeba mnie z rownowagi wyprowadzic aby to zobaczyc :P

wczoraj wlazlam na wage i 8) przytylam 1kg :P a dokladnie 800g :D :D 

wiec sie zaczyna

a i jeszcze, dzidzia kopie, bardzo wczesnie to zaczelam czuc ale czuje :P podobno z kolejna ciaza szybciej, ja z synkiem to czulam go w 12-13 tyg, a tu pod koniec 10 sie zaczelo, w ciagu dnia 2 razy i superasno o 9 i ok 11 wieczorkiem :D wczoraj az zaczelam sie smiac a maz jak na wariatke sie patrzyl :P

ja paracetamol biore niemal codziennie, bo niemoge moich codziennych lekow brac, wiec tylko on zostaje - a i tak go..o pomaga... obiecalam sobie ze po porodzie "rozniose" moja gp jesli mi skierowania na endoskopie i inne bajery nie da (od ponad 2 lat okropnie boli mnie raz w zoladku raz w klatce piersiowej, dieta zmieniona, chudlam ponad 30 kg i tak boli, dopiero po roku gp przepisala mi leki a tak bez nich codziennie mnie cholernie bolalo, i tak po tyg brania ich wieczorkiem uswiadomilam sobie - nie boli mnie, tylko czasami mnie cos tam strzykalo ale to bylo do zniesienia, a teraz znowu-ale dla dziecka nie bede ryzykowacm bo nigdy nie wiadomo. rozmiawialam z wujkiem meza ktory jest lekarzem, on mowi ze podejrewa ze to nie problem ciala a duszy, ze moge miec nerwice -a to na pewno mam, pozostalosci po liceum, depresji... wiec laseczki nie tlamscie w sobie nerwow tylko na partnerze sie wyladowywac :P)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hanan

a jesli chodzi o to tycie i ukochane skinny jeans :P jeszcze siemieszcze :D :D

wczoraj z szafy wyciagnelam moje ciazowe stare gacie, i tak patrze co one takie wielkie :P

mierze i masakra!!! ale ja bylam wielka w ciazy z synkeim (a do szczuplych nie naleze :P)

ale pewnei sie przydadza pod koniec :D ;)

jutro do midwife :D hehehehehehehehe

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

witam..u mnie leje deszcz i bardzo wieje takze dzien beznadziejny:(

Asiu ja kiedys pisalam ze jestem bardzo chuda a brzuszek juz widac..i moja kuzynka nie wiedzac ze jestem w ciazy jak mnie zobaczyla to od razu rozpoznala:) mam problem z jeansami i chodze w dresie albo legginsach..

hanan wspolczuje Ci..takie dolegliwosci miec to masakra:(  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

u mnie tutaj dzisiaj sloneczny ale zimnawy dzien ale bufff mam juz dosyc tego siedzenia w domu i na zwolnieniu ale z drugiej strony jakie perspektywy na znalezienie pracy w takim stanie ehhh jak pomysle ze do rozwiazania tyyyle jeszcze czasu.Co Wy robicie na zabicie nudy???

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

a co do brzuszka to mi zoataly juz tylko dresy i jeszcze jakies tam jeansy ktorych przed ciaza nie nosilam bo byly strasznie szerokie w pasie,ale pewnie tez juz nie na dlugo

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

heh..katita ja mam manie ukladania puzzli..takich po 1000 albo wiecej elementow..ostatnio ulozylam galopujace konie..i umiescilam w antyramie..piekny obraz wyszedl:) czasami krzyzowki..ksiazka albo internet..ale przyznam ze i tak nuda mnie dobija:( juz nie moge doczekac sie wiosny..wtedy zawsze mam zajecie na powietrzu:)

Dziewczyny a mnie nuda niedługo zabije... dosłownie. Pamiętacie że 6,7,8 tydzień musiałam lerzeć, potem ze strachu o dzidziusia jedyną moją aktywnością było złażenie z łóżka na fotel i spowrotem, wychodziłam tylko do lekarza żeby się przypadkiem gdzieś nie przeziębić. No i dzisiaj moje wielkie wyjście (z mężem do marketu) skończyło się silnymi nudnościami i zawrotami głowy. Sama już nie wiem czy jestem taka osłabiona od nie robienia niczego czy tak źle znoszę ciążę. Wystraszyłam się o dzidzię i teraz leżę w wyrze...znowu.

Mamy dziś jechać do teścia na obiad a ja się cały czas boję że jeśli się przemęczę coś moze się stać dziecku, a tego bym nie zniosła.

Ach te zmartwienia, lekarz niby mówi że wszystko ok, a ja coraz częściej myślę sobie: a co on tam wie ;) za pierwszym razem też było ok a skończyło się jak się skończyło.

 

Acha, zkupiłam w tym nieszczęsnym markecie herbatkę z pokrzywy :) Nie jest w smaku tak zła jek myślałam że będzie :) Co do brzucha to mi już od dawna ewidentnie sterczy, chociaz dalej mam 3 kg. na minusie bo ciężko mi cokolwiek zjeść. Mdłości mam dalej :( chodzę w dresach i mam jedne jeansy ciażowe, takie wciągane z pasem na brzuszek, bardzo wygodne :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malgos

Jola nie zamartwiaj sie tak..mdlosci jeszcze maja prawo bytu..i przyznam ze ja od nic nie robienia tez jestem zmeczona bardziej niz gdybym ogrodek przekopala..dzisiaj chyba cisienie do d... bo chodze ospala i zmeczona..i do tego szlak mnie trafi przez zaparcia:((

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita

wiem Jolcia ze dlugo musialas lezec i ja tez musialam bardzo na siebie uwazac,zobacz ze do tej pory jestem na zwolnieniu,Ty zapewne tez,choc ja chodzilam,na poczatku nie za duzo a teraz to juz normalnie,bo wiem ze dobrze mi zrobi,zauwazylam ze szybciej sie mecze a jak wchodze na schody hehe to juz calkiem zadyszke mam,ale to wszystko ciaza

Jolcia hmmm napewno przechodzisz Twoja ciaze gorzej,ciezej jak ja ale tak calkiem nie rezygnuj z jakiegokolwiem wyjscia z domu,jak Ci zle to zawsze mozesz wrocic do domku,albo pospacerowac powolutku a dzidzi napewno nic nie bedzie :)

Wiecie ja juz jestem prawie calkiem spokojna i juz sie przestalam tak denerwowac i wszystkim przejmowac a na poczatku to wszystkiego sie balam teraz juz nie,przynajmniej pod tym wzgledem mi ulzylo,bo zycie to nie je bajka,no nie? hehe

Smacznego bo napewno bedziecie jadly obiadek :)