« Powrót Następne pytanie »

2012-11-16 21:28

|

Pozostałe

chwila szczerości...

Oczywiscie jeśli ktoś ma ochotę się wypowiedzieć. Dużo jest tu osób, które z natury są opryskliwe, szczere aż za bardzo. Bez urazy kochane. I tak myślę, że te osoby tu się nie wypowiedzą. Ale jeśli tak- dlaczego? Taki temperament czy życie dało Wam w dupę? Nie osądzam, jestem ciekawa, nie próbujcie mi tu pisać czegoś obraźliwego czy coś w tym stylu bo to na mnie nie działa. Wiem tylko, że czasami coś siedzi zbyt długo w człowieku a potem nagły wybuch, choćby na osobę Bogu ducha winną. Ja też dziś skoczyłam do kolezanki, bo akurat depnęła mi na odcisk. Zawsze staram się być miła dla niej choć jest nieziemsko denerwująca:-) oczywiście przeprosiłam, ale to "ale" zawsze pozostanie. A Wy często wybuchacie? Potraficie trzymać swoje demony na smyczy? Choćby tu, nie tylko w realu. Ciekawe kto się uzewnętrzni a kto po mnie pojedzie:-) temat na wieczór, taka mała polemika dla nas wszystkich:-)

Odpowiedzi

Ale o co chodzi ?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

Tutaj, na forum, to nikt mnie jeszcze nie wyprowadził z równowagi.Albo jeszcze po mnie nikt wystarczająco nie pojechał. A tak na poważnie, odnośnie pytania, to Bogu ducha winną osobą, której zawsze się obrywa, jest zawsze mój Mąż i chwała Mu za to, że dzielnie to znosi !

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

ja tam się też nie lubię wdawać w pyskówki i raczej śledzę wypowiedzi niż się udzielam ale zauważyłam że sporo dziewczyn na tym portalu które na początku jak tu przyszły i ktoś po nich pojechał to ciężko im to było znieść a teraz jak widzę ich wypowiedzi to jadą po nowych jakby chciały oddać co dostały w bonusie.ja raz tylko się tu wdałam w polemikę z jedna osoba i do tej pory żałuję bo nie warta była tego bym wieczór sobie przez nią zepsuła .Ale efekt jest taki że przestałam się udzielać i zadawać pytania .Ale jest kilka takich które wszystkie rozumy zjadły i jakby komuś nie dogryzły to dzień stracony ;D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

Ale o co chodzi ?
Czy umiesz się kontrolować, czy nie? Czy lubisz z kimś pocisnąć, no i komu się najczęściej obrywa?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

A co do demonów raczej je trzymam na smyczy w stosunku do obcych ,niestety obrywa się czasem moim bliskim;p

Ale o co chodzi ?
Czy umiesz się kontrolować, czy nie? Czy lubisz z kimś pocisnąć, no i komu się najczęściej obrywa?
ej albo jest to tak chaotycznie napisane, albo mój orzeszek już przeszedł w stan czuwania:P

Aguś Ty potworze na kogo krzyczłaś??? Jeden dzień bez czterdziestu i już nic nie wiem! :P

A co do tematu jeśli wychodzą ze mnie demony, to przeważnie dlatego, że po prostu wyznaję (i zawsze wyznawałam) zasadę, że najlepszą obrona jest atak. I najczęściej, bo to przecież złe, dostaje za to po pośladkach! :)
I u mnie jest to kwestia temperamentu i tego co w zyciu było (wiesz sama, no nie?)...
nie tu Oluś krzyczałam:) i nie krzyczałam tylko trochę dosadnie powiedziałam:P ale kulturalnie było:P

Ale o co chodzi ?
Czy umiesz się kontrolować, czy nie? Czy lubisz z kimś pocisnąć, no i komu się najczęściej obrywa?
ej albo jest to tak chaotycznie napisane, albo mój orzeszek już przeszedł w stan czuwania:P
zdecydowanie chodzi o Twojego orzeszka:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamasia

Ale o co chodzi ?
Czy umiesz się kontrolować, czy nie? Czy lubisz z kimś pocisnąć, no i komu się najczęściej obrywa?
ej albo jest to tak chaotycznie napisane, albo mój orzeszek już przeszedł w stan czuwania:P
haha :D Dobre! Ja też już padam na twarz...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madzia0142

Wcześniej [przed ciążą] rzadko zdarzały się sytuacje kiedy puszczały mi nerwy. Teraz - nie wiem, być może za sprawą hormonów - wiele jest sytuacji kiedy nie potrafię zapanować nad złością. A komu najczęściej się obrywa? No, póki co cierpią na tym ukochane Siostry :D a od stycznia cierpiał będzie mój przyszły Mąż. Są dzielni, wszystko mi wybaczają na szczęście.