Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-09-23 21:04
Polazałam dziś do lekarza...bez badania przepisał mi nystatyne i merizadol oba dopochwowo. Uprzedzał mnie, że podobno wg ulotki nie powinny stosować kobiety w ciąży, ale to dot. tylko substancji czynnej (cokolwiek tzn.) ufam mu, więc zaaplikuje sobie
kupiłam sobie tak jak pisałyście ostatnio, żeby kupić tą maść i tantum rosa, no i rzeczywiście opuchlizna i świąd zewn. warg sromowych ustąpił, ale dalej czułam jakbym miała "rankę" wewnątrz pochwy, więc poszłam do lekarza, żeby nie ryzykować, kuracja na 10 dni
brałyście to kiedyś?
2011-09-24 12:27
dziewczyny a takie kilkusekundowe w zasadzie bezbolesne "drętwienie brzucha" to te skurcze Braxtona czy kogoś tam??? rozumiem, że normalne....
2011-09-25 13:53
Cześć chciałam pochwalić się dobrymi wieściami w środę byłam u lekarza moja maleńka ma prawie 2 kg rozwija się prawidłowo tzn narządy są dobrze rozwinięte .
W czwartek lekarz powiedział że szyjka skraca się ale starczy jej do końca terminu i jest już na tyle bezpiecznie że nie muszę brać luteiny.
Wczoraj i dziś dostałam dziwnych bóli w dole brzucha jakby ciągłych ale po nospie przeszło, więc sama nie wiem co o tym myśleć.
Na koniec życzę Wam pomyślnych wyników badań i kontroli lekarskich.
2011-09-26 08:34
Anczarka dzięki za słowa otuchy :) Ostatnio mój mąż nawet zaczął rozmowę, że to nie tak że on się nie cieszy czy że nie chce, tylko on się boi jak sobie poradzimy, zwłąszcza w nocy, on do pracy, ja mam zamiar otworzyć firmę itd... A co ja na to? Nawet się słowem nie odezwałam chyba trochę ze strachu...
Elwira ten ból to mogła być reakcja na odstawienie luteiny. Ja też tak miałam. Super że jest dobrze!
A teraz co u mnie...? Jestem spuchnięta jak balon :( Teraz to na 100% trafię do szpitala 5.10... Wieczorami jets najgorzej, bo nogi mam jak balony i bolą, tzn. te obrzęki bolą. Zaciskam zęby i robię co muszę... zaraz pogrzebię czy są jakieś sposoby na zatrucie ciążowe... W pierwszej ciąży wystąpiło później, bo nie w 32tc a w 36... Byle jeszcze 4 tygodnie wytrzymać...
2011-09-27 08:30
Boże dziewczyny, jak ja dzisiaj spojrzałam w lutro to ujrzałam POKEMONA! Powieki opuchniętę, policzki jak chomik... Masakra... Dobrze, że jak leżę na lewym boku z nogami do góry, to opuchlizna z nóg schodzi.
Zaczęłam wczoraj prać małe ubrania, uprałam swój szlafrok i szykuję 2 torby. Dla siebie na przyszły tydzień i drugą na poród. Mąż jest przerażony. Ja chyba też zaczynam się bać... Jeszcze tyle rzeczy do zrobienia, kupienia i załatwienia... Ehhh
2011-09-27 08:37
no Aniołek, z tego co piszesz to wygląda na to, że pierwsza z nas "wystartujesz" - oby wszystko było dobrze
jesli chodzi o wygląd, to też zauważyłam, że niby ciągle jem tak samo, a jestem "większa" chodzi o twarz, ręce.... dziwne
penie nie uwierzycie, ale ja jeszcze nic nie mam dla Małej - NIC. Czekam na teściową a przyjedzie z końcem października...
A jutro idę do szpitala, umówiłam się z opłaconą położną na pierwsze spotkanie, obejrzenie sali itp. Nie wiem czy dobrze zrobiłam, bo połozna tania nie była i średnio mnie było na nią stać, ale jakoś daje mi większy wewnętrzny spokój...
2011-09-27 09:43
No dziewczęta... zaczynam wyczuwać napięcie. Wielkimi krokami zbliża się... LISTOPAD!!! :O
Mnie też w ten weekend wzięło na pranie ubarnek i tak się nad nimi rozczuliłam, że już zaczęłam układać w głowie co do czego pasuje i w jakie zestawy będę moje bobo ubierać ;D haha
2011-09-27 10:30
Hihi u mnie ja jestem maniaczką przygotowywania wszystkiego ;) Mąż będzie tak zalatany, że nie będzie wiedział co wziąć, więc będę miała dwie torby: jedna na 5 października, rzeczy tylko dla mnie na kilka dni aby zbić zatrucie, i drugą, przygotowaną także na 5 pażdziernika z rzeczami dla Małego i dla mnie na ewentualność porodu. Co prawda liczę, że rozwiązanie nastąpi najwcześniej w okolicach 20 pażdziernika, ale nigdy nic nie wiadomo. Potem będę skazana na pomoc mamy, gdyby trzeba było mi coś kupić typowo kobiecego, bo jak go wyślę do sklepu po podpaski czy coś to nie wiadomo czego można się spodziewać ;) Hihi
A ubranka prawie wszystkie oprane, segreguję je na te najmniejsze, do szpitala, i te które zostają w domu. W poniedziałek muszę pójść do używaka obok nas, bo będzie wszystko po 1zł a muszę jeszcze trochę rzeczy kupić dla dziecka :)
Chyba jutro usiądę i zrobię listę co kupić dla siebie i w ogóle.
Anczarka jak ja pierwsza urodzę to jako pierwsza poczuję ulgę :P A dzisiaj przez te zatrucie zarysowałam samochód :/ Pojechałam po zderzaku samochodu obok. Dużo nie widać, ale się przeraziłam, że chyba czas pomyśleć o zastępstwie do zaworzenia Małego...
2011-09-27 10:31
Ja ubranka mam poprane jeszcze poprasować ale na razie sa szczelnie zamknięte w torbie bo zaczeliśmy mały remont malowanie przestawianie mebli itp jeszcze z tydz potrwa.
Mam nadzieje że zdążymy ze wszystkim prasowanie na koniec bo nie ma gdzie przez tą rewolucje.
2011-09-27 10:31
A mnie jeszcze w listopadzie, jak już urodzę, czeka impreza dla Starszego Syna :) Z okazji, że został Braciszkiem :D