Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-08-25 11:47
o to nie fajnie Daria natrzyjcie mu porządnie uszy. mój mariusz jak w zeszłym roku zaczął głupieć uciekać z domu ,alkohol papierosy to dostałamtakiej nerwicy że na lekach musiałam być ,bo mi serce latało w nocy spać nie mogłam ręce drżał wogóle lekarka mi powiedziała że silna nerwica ,niewiele mi do załamania nerwowego brakło .A Twoja teściowa się nie oszczędza w pracy i to się kumuluje .Trzymam kciuki za was .Buziaki
2012-08-25 11:52
ja to bym normalnie skórę mu złoiła za takie coś!!! kurcze może Twój mąż niech go weźmie w obroty, bo słow braknie!!!! co za szczun no. matka haruje a on sobie nic z niej nie robi!!!
ahh brak słow na tą dzisiejszą młodzież!!!
2012-08-25 11:55
Daria i z nami rodzice mieli przejścia jak wchodzi młody człowiek w wiek dojrzewania to dostaje małpiego rozumu .Nam mama zawsze mówiła żeby nam dzieci dały popalic jak my jej . ale z perspektywy rodzica i takiego podlotka to świat wygląda całkiem inaczej.A taki stres to jak się kumuluje dłuższy czas to kiedyś musi znaleźć ujście
2012-08-25 12:09
Wiem już Kubie mojemu prgadałam ze ma małego opierniczyć...Dzieki za miłe słowa, a wybraźcie sobie że ona właśnie chce się na własne żądanie wypisać, a juz ją przyjeli na oddział intensywnej terapii...Tylko czeka na kardiologa.
2012-08-25 12:09
Deredi współczuję, wiemy jak bardzo się zżyłas z teściową, więc trzymamy kciuki za kobietkę, z resztą jaka by nie była to i tak szkoda człwowieka.
Aniu Ty jestes hardcorowa!! W szpitalu sie seksić , w dodatku przy rozzwarciu na 2 palce, no nie... hehe całe szczęscie donosilaś prawie do końća i wszystko dobrze sie skonczyło:) Ale popatrz jak czasy się zmieniają, kiedyś to tak jak mówisz 1 telefon na wioske, masakra.. Ale pamietam ,ze tak było , bo kiedyś u ciotki na wsi sie pole paliło to jechała wioske dalej na rowerze,zeby na straż pozarna zadzwonić, dzisiaj? nie do pomyślenia heh.
2012-08-25 12:22
Daria - twarda babka z tej twojej teściówki - ona żyje szpitalem ale od innej strony. takim ludziom, którzy pomagają, ciężko sie przyznać do dwojej słabości, niestety płacą za to swoim zdrowiem. oby wszystko było ok. trzymam kciuki!!!
2012-08-25 12:40
Zniecierpliwiona :D, ale tak to dobrze, ogólnie ciąza była dla mnie łaskawa... Prawie nie przytyłam, nie miałam żadnych dokuczliwych objawów, poza lekkim puchnięciem, ale to jak były te ostatnie upały. TEraz czekam tylko na małego i spać nie mogę po nocach :D.