Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-08-25 08:54
Hej dziewczyny postanowiłam Wam opisać jak to było ze mną w 1 ciąży.Poznalam mego przyszłego męża przez kolegę .od razu zapłonęliśmy sympatią do siebie wielka . a co za tym idzie szybko doszło do współżycia. miałam 18 lat i półtora miesiąca –to był mój 1 raz.właśnie odebrałam dowód i wszystkie rozumy pozjadałam moja mama wyjechała do pracy za granice a z ojcem nie miałam kontaktu dobrego ,świadomość o zabezpieczaniu miałam taką ze dzieci to w kapuście się znajduje albo bociek przynosi no i oczywiście od pierwszego razu wpadłam, bo ja straszną romantyczką byłam- wychowana na harleqinach namiętnie je czytałam, więc miłość do grobowej deski , od 1 wejżenia itd. :D Tomek był o 5 lat starszy ale o zabezpieczeniu też nie pomyślał.
W 4 miesiącu ciąży pod presją teściowej przyszłej wyjechałam do Włoch na 3 miesiące do pracy „bo ona w ciąży to pracowała „a żeby jej syn poszedł do pracy to nie .wróciłam w 7 mies. Mieszkałam u niego .teściowa w tym czasie wyjechala do Niemiec do pracy . pokłóciłam się z T. bo pił z kolegami bez przerwy zamiast iść do jakiejś pracy. Na piechotę wyruszyłam do mojego rodz. domu -15 km .w połowie drogi zatrzymał się jakiś facet i mnie podwiózł ale efekt wycieczki był taki że popuchły mi nogi i miałam rozwarcie na 2 palce w 7 /8 m. poszłam do szpitala i leżałam miesiąc.Cdn.pisać dalej :P
2012-08-25 10:55
witam nasze ciężąróweczki:)
dzięki za słowa wsparcia:) musze doczekać do września. w końcu harmonogram porodów obowiązuje:)
Aniu ja czekam na dalszą część, Twoja historia zaczyna byc ciekawa.
muszę poczytać jak ten czop wygląda, bo wypłyneło ze mnie zaraz po wyjściu z toalety, czyli siku juz mi się nie chciało.
2012-08-25 11:02
heyy dziewczyny! jak noc u Was? u mnie z przerwami ale dałam rade się wyspać:)
Daria ja czytałam o tym czopie też i oglądałam zdjęcia na google . może nie za ciekawy widok ale przynajmniej mniej więcej wiem czego się spodziewać.
Anka dawaj dalej, opisz dalej bo też jestem ciekawa.
2012-08-25 11:13
Dziewczyny!! Teściowa w szpitalu :/ ma stan przezawałowy lub lekki zawał. Kuźwa wyobraźcie sobie że ją z pracy zabrali, miałą swój nocny dyżur w szpitalu dziecięcym. Ona się przpracowuje i stresuje o wszystkie dzieci no i o siebie nie dba. A najmłodszy Kuby brat "S" ma 16 lat, kretyn do kwadratu...Ila razy mu mówiłam ze jego matka ma 63 lata a nie 43 i że powinien jej pomagac. A ten szczyl ostatnio nie wrócił na noc do domu zeby rodzicom na złosć zrobic!!! Bo nie pozwolili mu nocowac u kolegi (u którego juz był cały dzien) a że byla 22 a to 10 km od domu oddalone to powiedział OK to wychodze i wyszedł a w domu był po 8 rano... Matka tego kolegi i moja tesciowa juz na policji były w nocy...Jak tam pojade,bo sie bywieramy 1-8 wrzesnia to mu dupe spiorę gnojek jeden! ja chce mieć matkei chce żeby moja córka miała babcie... Jak nona ma u dupie matke to niech poczeka 2 lata i sie wyprowadza!
2012-08-25 11:23
Deredi ten brat twojego S. to czysty gnojek! wogóle nie myśli o rodzicach tylko o sobie ! musicie nim porządnie potrząsnąc żeby choć troche przejżał na oczy!!!
a twoja teściowa ma już tyle lat i tyle stresów i praca i jeszcze problemy z młodym cwaniakiem, szkoda babki. ale będzie dobrze teraz w szpitalu troche odpocznie, potem w domu też pewnie odpuści. a jak już Wasza Abi się urodzi to ją oderwie od tych problemów! bedzie dobrze! trzymam kciuki:)
2012-08-25 11:31
Mój wspaniały ukochany po tyg. Do mnie dotarł do szpitala (20min piechotką )Ale to nic ja ryczałam jeść nie mogłam bo mi powiedzieli że dziecko się może lada chwila urodz . a ma płucka nierozwinięte ,dali mi kroplówkę z którą coś koło 200 zapłaciłam ,no i leżałam dalej .Mój chłopak postanowił w tym czasie wyjechać na miesiąc do Niemiec do pracy ,przyszedł się pożegnać i tu hardcor sex w łazience tam gdzie prysznice na pożegnanie :P po tym ja poszłam pod prysznic a tu ze mnie wyleciało coś jak oślizgły strupek dosyć spory –teraz to wiem że był czop ale się wstydziłam kogoś zapytać co to jest a myślałam ze rodzę ;D głupio jakoś tak mi było bo jak człowiek zrobi coś głupiego to myśli że wypisane ma to na twarzy .No i sobie pojechał mój luby .ja w połowie 9 m. wyszłam ze szpitala ,pojechałam do rodziców bo u T. nie było nikogo i jakbym zaczęła rodzić to trochę strach . był czerwiec sezon truskawkowy w pełni .po tyg. Od wyjścia ze szpitala zachciało mi się truskawek a że pole było ok km. Od domu w dodatku trzeba było wyjść pod górkę z górki i z powrotem to samo to się trochę umęczyłam o 4 rano wstałam siku a tu ze mnie chlupnęły wody obudziłam mamę tatę i się zaczęło .mój ojciec latał jak kot z pęcherzem nie wiedząc co robić ,samochodu nie mieliśmy telefon jeden na wsi .;p Poleciał do mojej siostry bo oni mieli samochód mieszkali 1,5 km dalej .szwagier ledwie żywy na kacu –Jana było akurat a on Jan :D i mnie wiezie do szpitala . Czarny kot nam przeleciał drogę ;D pod szpitalem . ale wszystko było ok. zrobili mi wywiad ogolili ,strzelili lewatywę ,na dyżurze była super babka no i sobie leże bo żadnych innych objawów nie miałam oprócz tych wód i rozwarcia . zmiana się skończyła ,przyszła druga położna super kobitka a ja dalej nic ,dali mi po południu kroplówkę to się zaczęło bóle że niech szlag trafi ale że ja grzeczna byłam to tylko jęczałam cicho, bo się wstydziłam krzyczeć . znów się zmiana zrobiła i przyszła taka franca na noc bo to już 20 była a mi się rodzić zachciało .Jak już miałam bóle krzyżowe to jakoś poszło nacięli mnie . i mały wyskoczył ale byłam tak zmordowana ż e szok ,naczynka mi popękały na buzi że wyglądałam jak przepiórcze jajko .położyli mi taka zabę na brzuchu a ja w takim szoku patrzę na niego położna mówi mi żebym chociaż paluszki policzyła ;D .później mnie pozszywali .Niesamowite uczucie jak masz bąbelka przy sobie to zapomina się o całym bólu . i tak 21 czerwca o godz 20.15 o wadze 2420 i dł. 52 cm przyszedł Mariusz na świat .Jak ja pojechałam rodzić to Tom. Akurat wyjechał z niemiec i jak przyjechał ro się dowiedział że ma syna .:D
2012-08-25 11:46
Aniu a to historię napisałaś!!! kurcze jak to czytałam to ciary miałam:)
czasem tak się życie układa, że bysmy nawet sami nie wymyślili tego!!!
popatrzyłam też na ten czop, ale u mnei to co innego troszkę było - taka galareta, całkiem przezroczysta. niby coś takiego też może być. na pewno nie pociekło mi po nogach:) tylko na majtkach. mama mi mówi , że mam tera zobserwować czy to się powtarza i czy czuję ruchy dziecka bo po odejściu wód mały nie będzie miał sie w czym poruszać. więc siedzę i liczę ruchy, ale wszystko jest ok:)