Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-09-04 00:38
dobranoc papa:)
2012-09-04 08:55
Cześć Mamcie :*
ładny dzień się zapowiada :)))) ja dziś wstałam z Arkiem o 5:00 - żeby mu raźniej było :P heh zrobiłam jak idealna żonka śniadanko i kanapki do pracy :) myślałam, ze się prześpię zaraz po tym jak wyjdzie.. ale się nie udało - dopiero teraz mnie mały śpioszek dopada.. wiec moze zaraz skorzystam z przyjemnej częsci - drzemki :DDDDD
tak jak obiecywałam dziś Was trochę pomęczę :PPPP
musicie mi wybaczyć, ze będę trochę "nieaktualna" ale chyba nie da rady nadrobić wszytskiego co tutaj nadrukowałyście przez moja nieobecność :) aż moja pozycja plotkarska się zmieniła :P he Daria - teraz Ty królujesz na 40tyg.. :))) - ale uważąj - gonię Cię :P
Czytałam, że Was już powoli skurcze łapią.. kurcze u mnie cisza.. ale to jest już teraz ekscytujące oczekiwanie :P
"Kiedy mnie złapie?"
"czy rozpoznam że to już?"
"czy bardzo będzie bolało?"
"czy zdąrze do szpitala?"
"czy mąż zdąrzy?"... :D
MASAKRA! = strach + pozytywne "podniecenie" :))))
2012-09-04 08:58
Ps. Żaneta - spakowałaś wreszcie torbę? :D moja już czeka po łożeczkiem :))) które też wreszcie stoi w naszym pokoju :) co prawda jeszcze bez pościeli.. ale juz sobie wyobrażam jak tam mój Niunio słodko śpi . . . :))))
2012-09-04 09:23
Cześć kobietki!!!
wczoraj gadały do późna , to dzisiak odsypiają:)
Iza - czapeczka jest super!! ręcznie robiona, ja też kiedyś sobie jakąś z tej kolekcji upatrzyłam:)
kobietki Wy juz skurcze liczycie, a ja wciąż nic:( brzuch nie twardnieje nic. wczoraj przeżyłam szok!!! wykąpałam się, ubrałam w piżamkę i leżę sobie spokojnie. nagle czuję , że pływam między nogami. zerwałam się i biegiem do łazienki. myślałam, że odchodzą mi wody. to była tylko jakaś biała wydzielina:( żaden czop, czy wody. ale przerażenie moje było okropne!!! a mój D spokojnie leżał sobie na kanapie.nawet nie drgnął na hasło - chyba wody mi odchodzą!!!! jak wyszłam z łazienki spokojnie zapytał - to jedziemy już? a ja - jeszcze nie to fałszywy alarm:( a ten się ze mnie śmiał:((((
2012-09-04 09:25
troszkę mnie potem brzuch pobolewał, ale to pewnie z ciężkości , bo zjadłam na kolację smażoną kiełbaskę z cebulką - a Żaneta ostrzegała!!!
nad ranem znów zaczęło mi jakoś ciągnąć w podbrzuszu, że obrócić się nie mogłam. obudził mnie mój kochany D. , który zrobił mi śniadanko do łóżka!!:)) ahhh tak codziennie bym chciała!!!!
2012-09-04 11:08
Oszaleje, dlaej nic, cisza... Po co wyznaczaja te teminy, jak one i tak się nie sprawdzają. A co najgorsze nie mam żadnych objaw zbliżającego się porodu... Zero, null. A mój chłopak ma już chyba dosyć seksu, na który ciągle go namawiam by naturalnie coś przyśpieszyć.
Niech to stonoga kopnie, niech coś zacznię sie dziać. Na 15 pojadę do mojego doktorka, jak sie dopcha, to może on poda mi jakieś dobre wiesci, bo jak nie, to chyba na te 11 pietro po powrocie to na piechotę wejdę :P
2012-09-04 11:25
Daria - jeeej śniadanko do łożka :) mmm rewelka! pozazdrościć :D
co do "fałszywego alarmu" to nieźle musiałaś się juz wystarszyć.. ja to mam schize i czasami w nocy się budzę i sprawdzam czy prześcieradło suche he he :P masakra co za łeb!
Kochane u mnie tak samo - 0 oznak zbliżającego się porodu.. ale jeszcze mam troche czasu, Tobie Paulinka się nie dziwię, ze juz się denerwujesz.. słyszałam, ze to oczekiwanie "po terminie" jest najgorsze... bo niby juz.. a jednak jeszcze nie :/ i każdy dzień frustruje coraz bardziej.. chciałabym zeby mnie to ominęło..
Drzemka + owocowe śniadanko :) mmmm.. teraz mam energie do życia! :) chociaż coś mam wrażenie, ze mój brzuch ostatnio urósł :D ide się zmierzyć! 2 tyg temu było 105!
2012-09-04 11:30
eeeee jednak nie jakoś dużo - 107 :)))
myślałam ze 110 przekroczyłam :P :))
2012-09-04 11:31
a! i zapomniałam powiedzieć, ze tamtego wózeczka Tako jumper nie kupiłam :/// już jechalam do babki, kiedy do mnie zadzwoniła, że łajza ( ) która była przede mną umówiona na oglądanie bez zastanowienia go wzięła.. wiec SZUKAM DALEJ! :)))
Mam nadzieje, ze zdążę :P :>
2012-09-04 11:49
Mila, a nie myślałaś o wózeczkach Jedo? Podobna cena, my kupiliśmy Jedo Fyn i jak na razie same plusy, leki stelaż, łatwo się składa i mieści się spokojnie w bagażnik, polska firma wiec taki pewniejszy. Przednie kółka skętne, tylnie duże pompowane :D. Ja jestem jak na razie zadowolona.