Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Paulina.. ale niestety w tym "moim" starym i na opieke narzekają :( tzn. zalezy na kogo się trafi.. ale są podobno takie położne ze zostawiaja Cie na kilka h i nic.. nawet nie zajrza a ty umierasz z bólu..
Moja koleżanka tam rodziła 2mce temu i powiedzialą, ze nigdy wiecej eh.. i weź tutaj wybierz lepiej :> ja nawet próbowałam uruchomić rózne kontakty, zeby "złapać" jakaś położna i uj zapłacic jej zeby była do dyspozycji.. to sie NIE DA.. żadna nie chce bo maja tam dyżury po 24h i nie moga dac gwarancji, ze nie zacznme rodzic akurat po jej dyżurze i wtedy ona nie bedzie mogła przyjechać.. wiec mam koperte przygotowana jak juz pojade :/ co za życie..

 

KAsia - lukaj, http://piaseczno.emc-sa.pl/pl/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Kasia - też wygląda super! :))))) myśle, ze to dobry wybór..
ja też na chwile znikam, ogarnąć pokój :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

cześć kochane:)

juz mam neta wiec bede pisac:)

wczoraj mialam wizyte u lekarza. popatrzyl w karte,zbadal cisnienie, badal mnie ginekologicznie, zwazyl. znowu popatrzyl w karte i sie pyta: "to kiedy chcialaby pani rodzic?" a ja ze jak najszybciej, a on: "jutro?" tak mnie zatkalo i sie prestraszylam ze nie wiedzialam co mam odpowiedziec . mowie no moze jednak poczkema do terminu zeby maly troche przybral. SPANIKOWAŁAM !!!!!

wiec ustalilam z nim tak: we wtorek ide do niego na ktg, a w czwartek mam wizyte, w piatek 14.09 ide na cesarke. 

mama mnie wyzywa za czym czekam, ze po ktg -mam na 18, mam z nim pogadac i w srode ma mnei kroic, ma w ten dzien dyzur a potem czasem cos wypadnie, dostane boli w nocy i go nie bedzie na dyzurze i bede zalowac. co Wy mowicie? doradzcie cos , bo ja juz nie wiem co robic. tak bym chciala zeby maly byl juz z nami, a z drugiej strony zaczynam sie zwyczajnie bac!!!

Aniu - ja myslalam , że Ty juz rozpakowana jestes!!! moze wymien sie z Milena numerami telefonu, jakby co to ona nam da znac co sie z Toba dzieje???

Żaneta moze za 2 dni wyjdzie, o ile wyniki sie nie zmienia, choc dzisiaj ktg wykazalo male skurcze, których ona wclae nie czuje, wiec nie jestem pewna czy ja do domu puszcza. zobaczymy jak to będzie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Paulina Ty sie nie martw o nic. ja gdyby nie cesarka to pewnie bym do 20.09 chodzila z brzuchem.

Milena -ja mam termin z OM na 11.09,  z usg wychodzi 14. - 17.09 wiec juz sama nie wiem ktora data jest prawidlowa. lekarz kieruje sie caly czas z OM.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

wiem, wiem. ale jak czekasz to sie niecierpliwisz, a jak ma to juz nastąpic to jakas panika mnie ogarnia..... nie wiem czy zal mi sie brzuszka pozbyc, czy boje sie ze z maluszkiem wszytko bedzie ok. zaczynam miec milion mysli w glowie - przerazajace uczucie!!! co innego jak bole wezma, jedziesz i nie ma odwrotu, wrecz chcesz urodzic, zeby to sie skonczylo. a co innego jak wiesz, ze w ten dzien juz to nastapi.

mysle ze jednak zrobie jak mama radzi. bede miala to za soba, a i przytule mojego malego szkraba!!! tylko ze mama sie martwi jak ja dam sobie rade sama.bede daleko od niej. ina nie moze przyjechac bo ma dziadka do opieki, tesciowa nie nadaje sie bo jest po paralizu. mam obawia sie o mnie bardziej niz o dziecko, zebym krwotoku od dzwigania nie dostala!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

ale z  moim czym?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Z moim D? o niego pytasz? jest na miejscu, wiec pewnie mi pomoze, ale wiadomo ze wszyskiego nie zrobi za mnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

uciekam na obiadek -wejde pozniej.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Daria no nie dziwie się ze spanikowałaś :P mnie sie wczoraj brzuszek obnizył i juz stresa dostałam czy cos sie dzieje.. a ja nieprzygotowana psychicznie :)
z cesarką jest o tyle fajnie, ze własnie jedziesz na konkretny termin i bach.. nie musisz czekać jak Paulinka.. ja bym na Twoim miejscu wybrała termin możliwie bliski i taki zeby własnie twój pan doktrek był na dużurze.. bo teraz to juz sama wiesz, ze sie moze zacząć w kazdej chwili.. i tak jak piszesz zacznie sie - pan doktorek nie bedzie w szpitalu i bedziesz załowała.. nie ma co juz czekac az mały "przybierze" przeciez zostało Ci 4 dni wiec na pewno jest juz gotowy! :))))

ja z OM mam termin na 20.09, z usg do tej pory ciagle na 30.09 a na tym "innym" aparcie wyszło mi z usg na 03.10.. wiec masakra 2tyg różnicy.. ciekawe kiedy mnie "trafi" :>
ile Twój Niunio juz wazy? mój 2850 :D juz jest małym kluseczkiem mamuni :) heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Daria, KAsia ma racje - po CC najważniejsza jest pomoc i opieka rodziny.. pamietam jak było z moja siostra.. kilka dni po proodzie nie była w stanie sie po prostu podnieść z łożka.. ważne zeby miał Ci kto podać maleństwo do piersi.. bo jednak trzeba dźwignąć te 3-4kg i szwy bardzo bolą..

Spotkałam ostatnio moja koleżanke, która rodziła przez CC (ja jeszcze nie wiedziałam, ze Aleks zmienił pozycję :D) to mówiła mi, ze własnie najważniejsze po cc zeby leżeć.. odpoczywać i zeby onni pomagali najwięcej jak sie da.. wstawać tylko do WC! wiadomo, ze jest ciężko... ale ona się do tego zastosowała i juz po tygodniu czuła sie rewelacyjnie, a teraz jest 2mce po cc i nawet nie czuje, ze miała jakby nie było operacje  - blizna super zagojona, nic sie z nią nie działo :) a moja siostra np. chciala byc "kozak", za szybko wstawła i w ogole chciała kapać małą i szwy jej sie bardzo źle goiły..