Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-10-03 12:49
aha Daria Ty zostaw ktorejś z nas numer telefonu może, żebysmy wiedzialy w razie czego co sie z Toba dzieje...........
już nie mogę sie doczekac kiedy nasza lista sie zakonczy :)
2012-10-03 13:41
Kochane!
Nasze klubowe bliźniaczki są już z nami!!!! :D
Ania własnie napisała mi smsa, ze urodziła dziś ok 9:00, jedna Niunia 50cm i 2720g, druga 52cm i 2890g!
GRATULACJE od nas już jej złozyłam!
Daria - strasznie Ci współczuje i przytulam... mam nadzieje, ze bedzie wszystko ok z Boryskiem naszym kochanym.. !
Sama z siebie poszłaś do pediatry czy jak?
Mój krasnoludek jak na razie super.. spał prawie 4h.., obudził sie, porozglądał godzine, zjadł, kupka i znowu sam usypia.. takiego mama uwielbia!
2012-10-03 14:13
Mila1988 trzymam za Ciebie kciuki bo to ciężko z taką dietą, mój z koleji jest bezglutenowy i mam nadziejję że mała po nim tego nie odziedziczy.
Daria83 wspólczuje ale podobno jak na początku ciężko tak poźniej z górki, wszystko bedzie dobrze. :)
Ja jeszcze czekam chociaż oboje już mamy dosyć im później tym gorzej przeżywam tą ciąże. A tu jeszcze 3 tyg i 2 dni... choć może moja Mała kochana Istotka zechce się z nami spotkać już wcześniej bo podobno jest większa niż na ten termin powinna.
2012-10-03 17:14
Cześc mamusie:) jak sie czujecie?
ja powoli dochodze do siebie po porodzie:(
rodziłam 48 godzin i na 3 sposoby.
szok poporodowy już mi przeszedł był ciezko ale dałam rade:) a jak wy sie czujecie?
2012-10-03 18:04
mamusie urodziłam:
16 września o godzinie 19:20
waga-3350
wzrost-51cm
rodziłam 48 godzin na 3 sposoby:(
2012-10-03 20:44
2012-10-03 21:24
Daria, Milena ma mój numer i jest dodana do listy smsowej jak juz urodzimy :)
2012-10-04 11:06
Daria, daj znać co u Was.. jak z Boryskiem!
2012-10-04 13:43
Kasia, odpoczywaj i regeneruj siły :))))) jeszcze chwila i wszystko wróci do normy..
2012-10-04 16:39
Hej dziewczyny, ja juz jestem na skraju wytrzymałości psychicznej. Dziś tak mi dłonie napuchły że aż sie popłakałam z rozpaczy. Czuję się jakbym nie była w swoim ciele. Mała nocami sie nie rusza, co jest super ale nie w momencie kiedy przybierze pozę w której uciska mi wszędzie. Czy leże na plecach, czy na prawym czy lewym boku gdzieś mnie ciśnie i nie da się jej dobudzić żeby się "wdrygęła" i poprawiła ułozenie. Wczoraj wieczorem juz sie cieszyłam bo mi nogi zaczęły drętwieć, znaczy że mała główką uciska na krocze, ale w nocu nic sie nie zadziało :( Trzymajcie kciuki bo juz na uszach staje...