Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Milena  a co do rozmiaru ubranek to moja Daria ma rozmiary 50-56 nadal. od góry do dołu te rozmiary pasują już idealnie tak że nóżki jej tam gdzieś nie latają tylko pasują śpiochy , pajacyki idealnie. a też 62 pasują jej ale w tym rozmiarze na brzuszku wszystkie ciuchy jej są strasznie luźne więc te 56 na brzuszku są idealne. ale co się dziwić moja kruszynka po miesiącu ma jakieś 3600g.(w 3 tygodniu ważyła 3330g.) tyle co wasze maluszki przy urodzeniu. nawet Ani bliźniaczki chodzą w wadze mojej Darii:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

a co do dnia z życia naszego to Daria jest super dziewczynką. w dzień ma "czas czuwania" bo tak z godzinke a czasem więcej po południu ogląda sobie świat i się śmieje :) a ok 21 zasypia i przesypia noce. budzi się co 3 godzinki na mleczko mamy , pije 10-20min i  zasypia , ostatnio jak piła o 1 w nocy potem zasneła i obudzila się dopiero o wpółdo 8 rano na koleje picie.to był szok cała noc przespana.a innym razem spała 5 godz. potem się napiła i znów 4 godzinki spała. więc mój śpioch mały daje wyspać się mamusi -też śpiochowi:) co do bólu brzuszka tylko dzisiaj miała taką przykrość. jak chciała zasnąć to budziła się co 5 min i tak popłakiwała ale wymasowałam jej brzuszek ok 15 min i teraz już od paru godzin spokojnie śpi. herbatke rumiankową chiałam jej podać ale jej nie smakuje tylko wypluwa ją i domaga się cyca:P wie co dobre:) a tak często spacerujemy i cieszymy się z takiego grzecznego aniołka:)

 

pisze w kilku wiadomościach bo wiadomo jak się napisze coś w jednej długiej wiadomości to potem się cała nasza twórczość kasuje:P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi

No nie mogę! Nie dość że statystycznie przesypiam co drugą noc, to wczoraj wznowiły rośnięcie moje zęby mądrości. OBA PO TEJ SAMEJ STRONIE, góra i dół. Prawa strona spuchnięta, gryźć nie moge, przełykac nie mogę. Klapa :/ To taka groteska że chcę urodzić córkę a "rodzę" zęby :(

Dziś w nocy spałam ponad 8h + 4h w dzień. Ciało i umysł wariuje :(

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
Daria zebow Ci wspolczuje...wiem ze to za bol-wszystkie 8 mi mega bolesnir wychiodzily(dwie.musialam wyciac chirurgicznie..:- ) a co do snu to nie zaluj sobie ;-) organizn magazynuje sily na to co czeka go po porodzie.. Ja na koncowce potrafilam spac do 11 a nawet 13 :-P i nie mialam zadnyxh wyrzutow sumienia he he
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

Hej dziewczyny dziś wróciłam do domu z moimi dziewczynami .Zuzią i Weroniką :)

3 pażdziernika przez cc przyszły na świat

Weronika  o wadze 2720  i 50 cm długa , Zuzia  2890  i 52 cm.

pomału dochodzę do siebie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

nie czytałam co tam pisałyście ,bo na  razie nie było kiedy  ,może uda mi się nadrobić pomału ;p więc możecie mnie oświecić co słychać u Was w skrócie ;) karmię piersią ale muszę dokarmiać bo im brakuje ale są bardzo spokojne i kochane .ja też się ładnie goje ale na początku był koszmar bo macica  duża  więc zanim dojde do siebie to troche potrwa ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

hey Anka!!! GRATULACJE !!! jak super że już po wszystkim! Twoje córeczki urodziły się prawie miesiąc po mojej a Twoja Zuzia była po porodzie większa od mojej Darii:) jeju jak fajnie że tak dobrze ważą aż mi ciężko uwierzyć jak to jest z 2 maleństwami w brzuszku i jak to jest potem:) teraz czekamy na zdjęcia!!!!!! a tak życze żebyś szybko doszła do siebie a dla dziewczynek dużo zdrówka:) buziaki od cioci z klubu i małej koleżanki Darii:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

do nadrabiania nie ma aż tak dużo jak wszystkie jeszcze w ciąży byłyśmy:) teraz każda zajęta dzieckiem więc mało czasu na drukowanie ale i tak nie ma źle bo już 600stron będzie:) jak ja rodziłam było 500:) melduje że u nas dobrze jest:) ja już nie pamiętam co to poród rany zagojone. a malutka moja zdrowo rośnie , coraz częściej się śmieje no i coś tam już powolutku zaczyna jakby gadać po swojemu. cały czas na szczęście karmie piersią, pokarmu mam dużo ale pewnie dwóch głodomorków bym nie wykarmiła:) a i wyspana jestem bo Daria przesypia noce, budzi się co 3-4godz pije mleczko ok 15 min i znów zasypia i tak od 21 do 9 rano jest spokojnie. raz jej się tak dobrze spało że jak piła o 1 to następny raz obudziła się o 7,30. kłopotów z brzuszkiem nie ma , mało co płacze prawie nic można powiedzieć więc mam spokojne dziecko.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

czesc kochane!!!

Na początku GRATULACJĘ DLA ANKI !!!!!!!! Super , że już po i wszystko w porządku yes

Wczoraj wyszliśmy ze szpitala - nareszcie.

Opowiem w skrócie. Poszlismy na kontrole do pediatry i się okazało,że mały ma nadal silną zółtaczkę. Lekarz szybko skierowała nas na badanie krwi - mofrologie i bilirubine. Morflologia ok ale poziom bilirubiny byl szokujacy - 18,9 !!!!!!!!! norma jest do 14. z wynikami wrocilismy do lekarza a ona natychmiast kazala nam jechac na oddzial dzieciecy. w dodatku sie okazalo ze maly ma spadek wagi - nie najadal sie z piersi :((( mialam za malo pokarmu i biedaczek byl glodny. na oddziale podana mu glukoze zeby wyplukac z krwi to cholerstwo i tez odzywic malego, dostal tez antybiotyk. jak zobaczylam pokłutego welfronami to wylam jak bobr - straszny widok !!!!!!

2 doby dostawal glukoze 3 razy dziennie a poziom bilirubiny spadl tylko do 17.4 - zapadla decyzja ze bedzie naswietlany. wiec kolejne 2 doby kroplowki glukoza, antybiotk 2x dziennie czopik do pupy i naswietlanie non stop.

pierwsze 2 noce spedzilam na krzelse i podlodze obok lozeczka malego, blam wykonczona. na 3 noc przeniesli nas do osobnego pokoju ze wzgledu na lampy i dostalam lozko. co z tego jak cala noc musialam czuwac zeby maly nie sciagnal gogli z oczu i ich sobie nie naswietlil. tak minely kolejne 2 noce.

na szczescie lampy pomogly i poziom bilirubiny spadl do 10,4 :) teraz musimy skontrolowac krew za 2 tygodnie. musimy tez podjechac na usg nerek bo maly ma powiekszone miedniczki nerkowe - na szczescie to nic powaznego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

aha karmie piersia ale dokarmiam bebiko - niestety nie mam tyle pokarmu i nie wiem co zrobic zeby go pobudzic. sciagam pokarm recznie bo do laktatora nie mam cierpliwosci.