Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
niuniaczek10032

mila-to znaczy ze zaczełam rodzic najpierw naturalnie ale nie dało się to spróbowali wyciągnąc małego odkurzaczem ale też z tego nic nie wyszło i na koniec cesarke mi zrobili:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Hej dziewczyny!

Wszystkim nowym mamusiom gratulujemy z synkiem z całego serca!! I wkońcu dwie gwiazdeczki też są z nami!!

U mnie też było krucho- problem z kupkami, gazy, bóle brzuszka, mały prawie nie spał, tylko płakał biedny a ja razem z nim:((( wszystko przez to,ze bezmyślnie zmieniliśmy małemu mleczko. Na początku podawaliśmy bebilon 1 dla dzieci z tendencją do kolek i zaparć, a potem zmieniliśmy na bebilon 1 najbliższy mleku matki i się po kilku dniach od zmiany zaczęło... dzisiaj spowrotem wrócilismy do tamtego mleka i zmuszona byłam zakupić kropelki delicol- wspomagają trawienie laktozy i póki co mały śpi 2 h i jeszcze się nie obudził, a normalnie to co chwila wybudzał go ból brzuszka i płacz okropny był:(  mam nadzieję,że mu to  pomoże..

Dziewczyny patrzę,że nic Wam Daria nie wspomniała, ale jest z maluszkiem w szpitalu:(

Daria- kochana trzymam kciuki za Was, normalnie tak mi Was szkoda, a Ty biedna jeszcze musisz spać w tym szpitalu na krześle:( Oby szybko wszystko wróciło do normy. Jesteśmy z Wami!

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Jowita.. Ehhh.. no to rzeczywiście poród miałaś ciężki.. dobrze, ze to już za Tobą!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

pisałam z Darią smski.. strasznie jej współczuje :( nie ma dla niej miejsca w szpitalu.. i sie męcza Biedactwa.. mam nadzieje, ze jutro juz zółtaczka bedzie spadała i wypiszą ich do domu.. ciekawe jak z tym karmieniem bo pisała, ze juz musiała mm podać:( eh..

Żaneta to jak na razie nasze maluchy mają podobne problemy brzuszkowe.. u mnie sie juz uspokoiło (tfu tfu!) jestem na diecie i jak na razie mały grzecznie je i zasypia :) yes wiec ma bidulek jakis delikatny żołądeczek i wiele rzeczy które jem mu szkodzą.. poświecam sie dla niego ale warto jak widze tą roeśmianą buźke i sen po 3h.. a nie jak wcześniej płaczki przez sen i mega spinanie brzuszka + kiepskie kupki...

 

Daria (Deredi) - współczuje strasznie, ja całe szczęscie nie wiedziałam co to opuchlizna w ciązy.. ominęła mnie ta przypadłość al wyobrażam sobie, ze jest z tym kiepsko - najlepiej pewnie Ci Żaneta o tym powie bo długo sie z tym męczyła.. ważne, ze dopadło Cię na końcówce i jeszcze chwila i Abi bedzie z Tobą :)))))) ja tam tęsknie za moim ciązowym brzuszkiem :D mimo iż mam swoje szczęście obok! heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Dokładnie Milenka, widzę,że wiesz jak serce się kraja kiedy maleństwu zle to i mamie zle..

Ja też pisałam z Darią, ale zablokowali mi fona, gdybys z nią pisała, to przekaż jej ode mnie pozdrowienia i napisz,ze nie mogę się odezwać..  Jakiś błąd w księgowości mają i teraz odkręcać to muszę, aj szkoda słów..

Daria- ja też popuchnięta byłam, na końcówce z dnia na dzień coraz bardziej.. Mój Tata już się martwił czy już mi tak zostanie! heh, wyglądałam okropnie, twarz cała 2 razy większa, nos, usta , no wszystko i całe ciało.. po porodzie kilka dni i wszystko zeszło, aż mi dziwnie jak patrzę na swoje nogi,że są takie chude :D I twarz w końcu normalna- szczuplejsza niż przed ciązą. Z tym,że u mnie to przez zatrucie ciążowe- na koniec dzień przed cesarką wyszło mi białko w moczu..

W ogóle to zastanawiam się jaki alkohol dobry kupić swojemu lekarzowi, naprawdę zasłużył! Jak nie było go w szpitalu to pisał do mnie smsy kilka razy dziennie z pytaniem jak sie czuję, czy wszystko ok?  cały czas kontrolował,czy coś złego się nie dzieje.. Wszystkim życzę takich lekarzy.. ! Podpowiedzcie dziewczyny coś, może coś innego niż alkohol?

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
Moze taki kosz prezentowy pelny pysznosci? W nim min jakies whisky ale i czekoladki czy inne slodycze,kawa,herbata np. Jakiss smakolyki typu dzem dobrej jakosci itp ? Nie kazdy pije alkohol ;-) bo tak to sama nie wiem co innego... Ja swojej poloznej dalam merci i kase i bardzo dobrej jakosci winko (wino tez dostala 2 polozna i pjelegniarka noworodkowa i oddzialowa - wszystkie ktore byly przy moim porodzie).
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988
U nas niestety dzis znowu kiepska-plaxzliwa noc :-( ja juz nie wiem co mu jest.... :-( poprzednia noc super, dzisn tez... A dzis w nocy znowu brzuszek spinal, zrobil rzadka kupke 2 razy i plakal nam strasznie :-( boje sie zeby nam sie nie odwodnil w koncu :-(:-(:-(:-(:-(
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Milenka u nas noc ok, wczoraj po zmianie mleka i po kropelkach była kupka i wszystko ładnie się zapowiadało,mały był spokojny, leżał grzecznie, uśmiechał się,kamień z serca mi spadł,  a teraz właśnie znowu się rozpłakał i się napina, puszcza bączki.. boję się,że znowu powtórka z rozrywki będzie :(

A podajesz małemu może koperek włoski? Jesli tak, spróbuj odstawić- słyszałam od położnej, że czasami ma odwrotne działanie, ja przestawiłam się na rumianek, jest delikatny pomaga na zaparcia i na biegunkę i wszystkie inne dolegliwości trawienne, na pewno mały nie ma takich gazów po rumianku, i mniej go brzuszek boli.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

tak, podaję koperek.. eh no to kupimy romiankowa herbatke - zobaczymy czy pomoże.. jak juz nie wiem co z nim zrobić :/ :( dzis chyba podejdziemy z mama do pediatry, niech go obejrzy,zważy itp..

 

najlepsze jest to, ze jeszcze u nas nie było do tej pory położnej... masakra co? angry dziś moja siostra była w przychodni ze swoim synkiem bo złapał przeziębienie i zapytała o położna, która podobno jest 2 x w tyg.. a pani doktor, ze oni nie mają nawet żadnego info u siebie, ze ja urodziłam i tutaj jestem ://// kto w takim razie dał d**y ? Szpital powinien wysłać info?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
deredi

Mila, nie samemu trzeba zgłasza dziecko. Teraz nie ma rejonizacji wiec nie wysyłaja nic. 

DOBRE NOWINY, szyjka ma 1,5cm :) oby to juz niedługo...