hej dziewczyny :) jak po nocy? mamusie pewnie zmeczone? ja jeszcze moge sie wyspac poki moja mala coreczka w brzuszku, choc od kilku dni zaczynam czuc chyba te tzw bole przepowiadajace jak na okres, no to sie cos zaczyna dziac:) juz by mogla sie chciec z mamusia przywitac moja pociecha. jak tak czytam to te Wasze szkraby tak szybko rosna, juz niektore miesiac maja! jak ten czas leci,one rosna a my sie starzejemy, hehe :) pozdrowienia

Daria dzieki, dzieki na 100 % napisze jak  juz bedzie po:) Tylko na to czekam:)

Mój Borysek też zaliczył zabawę na macie, ale bardziej obserwował jak mama zabawia , niż sam brać udział w wygłupach .... może jeszcze za mały, a może w ogóle nie będzie go to interesowało....zobaczymy.

tez się muszę pochwalić jak mój bobas rośnie i zaraz wstawiam foty :)

no dzisiaj Borysek przeszedł samego siebie. Nie mogłam wyjść z nim na spacer bo umyłam włosy a coś kicham więc się boję , że mnie rozłoży. Ubrałam go więc i wystawiłam we wózku na balkon -śpi już tam prawie 3 godziny !!!!!!!!! Słoneczko pięknie grzeje.....a ten śpioch nie myśli o pobudce :)))

W tym czasie zdarzyłam poprać, obiad zrobić i nareszcie poprasować!!!!!!!!

Mam syna - anioła! ciekawe jak będzie wieczorem.

aha dodałam do galerii fotki mojego aniołka - jak On rośnie szybko  - szok !!!!!!

Powodzenia Weroniko :) mam nadzieję, że niebawem już będziesz po.

Weronika to czekamy na informacje:) na suwaczku pozostało Ci 12 dni choć wiadomo ze to raz jest szybciej a raz później. ja akurat urodziłam 4 września a mialam termin z OM na 9 września:) wyprzedziłam wszystkie dziewczyny, małej się na świat śpieszylo:D ale jak tak wspomne ciąże to Ci zazdroszcze, chcialabym jeszcze z brzuszkiem pochodzić! cala ciąża dla mnie to było coś cudonego choć teraz jak mała Daria jest z nami jest jeszcze lepiej:) a ten czas leci za nami już ponad 5 tygodni:) trzymamy kciuki:)

Daria sąsiada to Ci nie zazdroszcze! wczesną sobie pore ybrał na remont!! za taką matą dla małej się rozglądamjuż i jak pójdzie wszystko dobrze to w tym tygodniu kupimy taką:) moja Daria bardzo lubi na swoją karuzelkę nad lóżeczkiem patrzeć. ma takie żółte kaczuszki z pozytywką. jak jej nakręcam potrafi leżeć, słuchać i patrzeć na nią godzinkę. więc mata pewnie jej się też spodoba! a  oglądąłam zdjęcia Twojego Boryska duży już z niego słodziak , zmienił sie bardzo!

a dziś dzien u nas pracowity:) wzieło mnie na sprzątanie!:) a Daria dzisiaj drugą noc z rzędu przespała! wczoraj  nocy i dzisiaj jak napiła się o 1 to spała do wpółdo 7:) w sumie zdażyło jej się tak 3 razy odkąd jest z nami:) może jużz się jakiś rytm nocny ustala, oj było by pięknie bo ze mnie śpioch jest, widocznie mała ma to po mnie:)poem rano jeszcze pospalismy, potem do 10 leżałyśmy i bawiłyśmy się:)mała uśmiecha już się do mnie , spogląda na większe rzeczy z zainteresowaniem . poem mala od 12 do 16 spała , była też z babcią na spacerku. a ja w tym czasie zajełam się moją hodowlą ptaków:) musiałam je przynieść z podwórka do piwnicy bo coraz zimniej jest, potem ugotowałam obiad ,pozmywałam po nim , posprzątałam cały dom i pranie zrobiłam:) potem kąpiel małej i moja a teraz Daria już słodko śpi a ja relaksuje się przy komputerku:) oj przy moim aniołku grzecznym tyle moge zrobić bardzo się ciesze:)

oj Kobitki bezsennosc mnie meczy, moj organizm zamiast teraz sie wysypiac poki moze, to nie chce! Jak tak czytam o tych Waszych aniolkach to az dziw bierze ze takie grzeczne, tylko pozazdroscic:) Ja tam bylam mala zolza i w nocy nie spalam za niemowlaka, wiec mysle ze moja Kruszynka moze miec to po mnie, bo i tak w brzuchu wykazuje nocna aktywnosc:)

Daria a synek Ci sie nie przeziebia po takim dlugim pobycie na swiezym powietrzu? bo ja tak myslalam ze miesieczne dziecko sie wystawia na kilka minut chociaz to Ty jestes bardziej doswiadczona Mama :) 

Ewelinka- Borys ma to samo co Twoja Daria. Załatwiał mi się normalnie, a co jakiś czas mamy takie dni,że mały się bardzo męczy, napina jakby kupkę chciał zrobić a nie mógł.. puszcza ciągle bączki i ewidentnie boli go przy tym brzuszek. Szkoda mi go jak się tak męczy, juz sama nie wiem jak mu pomóc.. masuję mu brzuszek, robimy rowerki nóżkami itp,ale kupa jak nie chciała tak nie chce wyjść! ;/ jak dziś nie zrobi kupki do wieczora to dam mu czopek glicerynowy, nie będę go męczyła. Też słyszałam,że dziecko może nie robić przez tydzień kupki, ale ja sobie nie wyobrażam męczyć go tydzień;/ Po 2 dniach mały tak płacze z bólu,że nie mam sumienia czekać 7 dni..

Milena- mój brzuch to takie troche pobojowisko.. Rozstępy mam niestety duże, smaruję kremami różnymi,żeby trochę sie schowały.. Polecam Wam Eveline taki fioletowy na redukcję rozstępów już istniejących i zapobiegający  nowym. Moje zrobiły się kilka tonów jaśniejsze, tak jakby mniej je widać, balsam ładnie pachnie i daje uczucie takeigo chłodu fajnego:)

Luby już pojechał.. Jak się żegnał z małym to widziałam,że ma łzy w oczach. Szkoda mi go, dużo go ominie,ale obiecałam,że będę mu małego codziennie na skypie pokazywać:)

Mały mój dzisiaj miał gorszą nockę..  Budził mi się co godzinę przez ból brzuszka, ma ciągle gazy tak jak wyzej pisałam. Teraz zasnął spokojnie, ja korzystając z okazji odpaliłam lapka. Siedzę i skrobię do Was, a on mi tu na cały salon zaczął się chichrać w głos:)

Weronika -  kiedyś mówili,że trzeba odczekać 2 tygodnie po porodzie i dopiero można wychodzić na podwórko.. Totalna bzdura!  Można spokojnei wychodzić z dzieckiem do temperatury - 10 stopni. Nawet z takim małym niemowlakiem, powiedzialabym,ze to nawet wskazane:) nie ma nic lepszego jak świeże powietrze  dla maluszka. Mój mały zaliczył  najdluzszy, półtoragodzinny spacer. Spał smacznie w wozku,az mi go zal bylo zabierac do domu, ale nie chciało mi się już stać przy tym wozku tyle, bo tak pewnie by jeszcze dluzej pospał. a najlepsze,ze po spacerku małemu przeszedł katar!!:)