Witam wszystkie lutowe mamuski ;D ja mam terwmin na 17 lutego, choc mozliwe ze urodze wczesniej, poniewaz jestem w ciazy blizniaczej ;) Pozdrawiam was :)

Witamy kolejna lutowa mame

Hej mamuski jak sie trzymacie ,ja juz powoli mam dosyc chodzi mi o przeziebienie , ktore szybko przychodzi i odchodzi , mialam pare dni spokoju a wczoraj znowu mnie dopadlo , cos ta moja odpornosc nie za dobra jest.Pozeram kilogramy owocow, pije herbate z miodem i cytryna i nic mi nie pomaga do lekarza nie chce isc zeby nie zarazic sie ta swinska grypa, na razie az tak ze mna zle nie jest , ale tak naprawde jestem przerazona jak slysze ile ludzi juz zachorowalo my ciezarne mamy najgorzej, bo za bardzo nic namnie moga dac.Corka mojej kolezanki zachorowala na swinska grype i mowi ze to jakis koszmar wogole nie mozna zbic goraczki mala caly tydzien lezy plackiem w lozku nic nie je bo nie ma sil jest tak oslabiona ze szok.Ja nawet mojego synka nie posylalm do przedszkola bo boje sie ze moze sie tam zarazic a wraz z nim bede zarazona ja, moze za bardzo panikuje ale to wszystko mnie przerasta.A jak wy sobie dajecie rade?POzdrawiam

no nie dziwię Ci się, że lekarzy omijasz... i moim zdaniem nie panikujesz. w Polsce też robi się już z tą grypą gorąco :/ odwołują zajęcia w szkołach. a wiadomo, że właśnie ze szkół, przedszkoli i przychodni najwięcej się chorób przynosi.

trochę się boję o moją mamę, bo pracuje w szpitalu, co prawda nie jest personelem medycznym a biurowo-zaopatrzeniowym, ale z wszystkimi lekarzami ma kontakt.

mnie od 3 tygodni boli gardło, głównie wieczorem i rano, czasem czuję się tak, jakbym miała się rozchorować, ale na razie to nie posuwa się dalej. wlewam w siebie morza herbaty z cytryną, piję mleko z miodem.

dziś opycham się lodami, bo mam tak, ze na jeden ból gardła pomaga mi zimne, a na drugi gorące. gorące nie pomaga, to testuję zimne.

 

Katarzyna90 - fajnie, kolejna lutowa mama bliźniaków, dusiamagdusia będzie miała towarzyszkę niedoli ;)

aha, i mi się od tygodnia brzuszek zaczął stawiać. napinać. mam wrażenie czasami, że zaraz pęknę z hukiem ;)

Witam Was wszystkie.I mnie dopadło przeziębienie.Zaczeło się od gardła.Narazie czuje się trochę osłabiona,bolą mnie oczy...to chyba powoli będzie z tego grypa:((Też pije herbatke z miodem i cytrynką.Jem owoce.Może pomoże...Dzisiaj oglądałam program o tej świńskiej grypie i się przeraziłam!!!!Bo gdyby nas miało to dotknąć czego nie życze zadnej z nas!!!!to pewnie cięzko by było z tą grypą.Tymbardziej że nasza odporność w ciazy jest duzo mniejsza...:(Czekam na pomiar temperatury.Do lekarza pójde jak już naprawde poczuje ze mi źle.Aczkolwiek...mam problemy z przegrodą nosową-bo mam krzywą i przed ciąża nie zrobiłam z tym porzadku.Teraz żaluje:(Bo zamiast oddychac nosem to ja ciagle ustami.A czym zimniej to moje gardło nie daje sobie rady.I stad moje przeziebienia.W tamtym roku bylo nawet w miare...moze 3 razy zachorowalam przez zime.Ale zeszłe zimy-porazka.Tydzien chora...3 tyg zdrowa i potem od nowa.Mam nadzieje ze po porodzie juz jak dzidzia bedzie większa pójde na ten zabieg zeby miec spokój.Emka mi tez chyba sie stawia:/ Zawsze wtedy kiedy chodze za duzo.Mam wtedy brzuch jak kamień.Nie wiem czy to to...mialam powiedziec lekarzowi ostatnio i zapomniałam:/A słyszalam ze to nie dobrze jak brzuch sie stawia.Co do dzidzi tez mi sie wierci "Zaraza mała":))Dzisiaj tak mi przejechała czyms po brzuchu ze malo zawalu nie dostałam takk strasznie to bylo czuć,nie tak jak zawsze delikatnie...tylko tak fest!!!Ostatnio obliczylam ze srednio tyje na miesiac 2,5 kilo:/ to duzo chyba.Ale sie rozpisałam..:)Żadko zaglądam to musiałam nadrobić:)Pępek mam juz coraz mniejszy niedługo penie juz go nie bedzie bo wyjdzie:)Wizyte mam 7 grudnia.A to USG 4D 17 grudnia.Mam nadzieje ze teraz pokaze mi sie w calej krasie.Bo po 17 bede musiała czekac na nią 10 tyg jeszcze:)Ostatnio zaczynam miec obawy co do porodu...:(Musze zapytac lekarza czy napewno tą cesarke mi bedzie robic...czy naturalnie urodze.Temperatura 37.4 wiec nie jest tak zle....oki klade sie do wyrka:)Papapa kochane i sory za litanie:)

edzia, ja też tyję średnio 2 kg na miesiąc :/ ale przez ostatni miesiąc to przybyło mi... 4kg ;( gin będzie mi marudził :| postanowiłam sobie od jutra zostawić auto na parkingu i do pracy śmigać na nóżkach. taa... ja i śmigać, hehe ;)

 i dzidź też mi pomału już pępek wypycha od środka :)

 

odnośnie przeziębienia, przestawiłam się teraz na herbatę z owoców maliny, bo cytryna nie pomaga. dziwnie mi, bo wczoraj byłam pewna że mam gorączkę a po zmierzeniu temperatury okazało się, ze nie mam. hmm...

no i staram się unikać bliskich kontaktów z ludźmi. co prawda w pracy mam trochę z nimi kontakt, ale nie w takim natężeniu, jak  pracowałam jeszcze na etacie. może to mnie jakoś uchroni...

emka ja ostatnio wyczytałam że herbata z maliny powoduje skurcze:/ i nie wiem czy w to wierzyc:/ kazdy pisze co innego...i wez tu sie lecz domowymi sposobami...a leków lekarz Ci zabardzo nie moze przepisac.:(Ja jeszcze dobrze sie czuje...ale boje sie ze moze sie pogorszyc:(Musimy sie pilnować!!!

tak, ale z liści malin, a ja piję z owoców :)

Mnie odpukac przeziebienie omija, zreszta cala moja  rodzinke :) mi juz tez ciezko i  emka ja tez 4kg do przodu na mc. ide :D chociaz wcale duzo nie jem bo apetytu nie mam :(  a brzuch tez mi sie stawia, wtedy jak najszybciej klade sie z nogami do gory i leze sobie trzymajcie sie  do spotkania coraz  blizej :)