dusia, ale ty masz bobo do kwadratu, więc jesteś w przybieraniu na wadze usprawiedliwiona i rozgrzeszona :)

Emka a często stawia Ci się brzuszek?Ja dzisiaj trochę sie przestraszyłam.Zadzoniłam do kolezanki ona jest położną - i mówiła zebym zrobiła KTG.I mówiła ze jak sie tak stawia to może dojsc do rozwarcia macicy:/

tak raz lub dwa razy dziennie, zależy czy fizycznie się zmęczę. głównie wieczorem.

ty... nie strasz... ja jak często musi mi się stawiać, zebym się zaczęła bać? w piątek na szczęście mam wizytę u gina.

Hmm ja nie straszę:)Tylko mówie jak jest.A dziś dla pewności poszłam na izbe przyjęc, żeby sprawdzić czy too coś poważnego.Doktor powiedział ze jest w pożądku.Aaaa i kategorycznie zabronił glaskać brzuszek bo to wywołuje skurcze macicy:(Jak tu nie głaskać:/Mówił ze przy chodzeniu to normalne że jest opięty.Nie wiem ile razy  ma się opinac zeby zacząć się bać:/A boli Cię przy tym brzuch?Zrobili mi KTG ale nic nie wykazało-zadnych skurczy.Noo...i na szczęscie:)jestem spokojniejsza już.

Czesc mamuski jak tam samopoczucie ja w koncu sie juz wyleczylam.Wczoraj zaszalalam i kupilam sobie fajne ciuszki na moj brzucholek bo wszystkie swetry sa juz na mnie za krotkiei zimno mi juz bylo.Mam pytanko pekaja wam zylki na nogach , mi zaczely pekac i takie siniaki sie z tego robia jedne nie bola ale w jednym miejscu wyglada to strasznie i zaczyna bolec niewiecie moze co robic zeby nie pekaly dalej - pozdrawiam was serdecznie

witam :) co do żyłek to u mnie nic takiego sie nie pojawia na szczęście:) ale powiem wam że powoli robi sie coraz ciężej dłużej już sie postać nie da bo brzuch sie stawia i kręgosłup nawala w nocy sie budze i zasnąć ciężkoa jak już zasne to takie głupoty mi sie śnią masakra sama sie zastanawiam skąd to sie bierze hehe Jeszcze do tego cały czas straszą to grypą .Wszyscy naokoło chorzy są grypsko i zapalenie oskrzeli a że mieszkam z teściami to nie ma sie jak odizolować:/ Kupiłam sobie dzisiaj rutinoscorbin pije cherbatke z cytrynką i jem czosnek mam nadzieje że uda mi sie uniknąć zarażenia .Najbardziej to denerwóje mnie to że kaszlą a buzi nie zatykają masakra normalnie gorzej niż dzieci:/a powiedzcie mi jak wy sypiacie??? i czy też macie jakieś głupie sny czy to tylko ja tak mam hehe i jeszcze jedno pytanko czy też dzidziuś wam sie wypina??? ostatnio taka kulka mi sie zrobiła koło brzucha wielka że aż mi sie ciepło zrobiło hehe to chyba była pupcia mojej królewny hehe

koło pępka miało być hehe Werciu jak powiesz lekarzowi o tych rzyłkach to on ci pewnie coś na to przepisze:)

Problem w tym monia ze on mi powiedzial ze to sa uroki ciazy , a co do spania tez mi sie pierdoly w nocy snia, ale mam juz sposob  nie jem kolacji tylko jakies tam owoce i teraz juz spie normalnie, ale mimo to budze sie 3-4 razy w nocy na siusiu i pozniej nie moge zasnac, a jak juz zasne to moj synek sie budzi i tak w kolko he he - pozdrowionka

Macie obawy co do porodu?Ja powoli zaczynam się bać:))A nie bałam sie.Im blirzej końca tym bardziej mam stracha.Wogóle wyobrażam sobie jak to będzie...w szpitalu,jak to będzie jak już będe w domu z dzidzią...noo różnie już myśle...Macie już pokupowane jakieś rzeczy dla maluszków?Ja powoli zaczynam zakupy.Nie będe szalała,bo mała pewnie długo w tym nie pochodzi bo szybko urośnie:)Brzuch zrobił mi się jak piłka:)Coraz ciężej się robi...:)Oby nam czas szybko zleciał:)I nie długo będziemy pisać o tym jakie nasze maleństwa są cudowne:)))

Ja jeszcze nie zaczelam nic kupowac dla dzidziusia,ale mam zamiar po swietach..juz nie moge sie doczekac!:))A co do porodu to ostatno mam tyle na glowie ze nawet nie mam czasu o tym myslec;p