Klub: Stycznióweczki 2010
« Powrót do listy klubówNajaktywniejsze:
Komentarze
2009-11-13 10:26
2009-11-13 10:36
2009-11-13 10:41
2009-11-15 13:44
2009-11-15 20:40
Witam stycznióweczki. Mam termin na 05.01. Już długo śledzę tę stronę, ale jakoś nie miałam odwagi się ujawnić. Cieszę się,że w końcu się przemogłam. Uważam,że naprawdę można wiele się tu dowiedzieć, a przede wszystkim mając świadomość, że każda z nas musi przetrwać te 40 tygodni, to jakoś mi lżej na sercu, nie czuje się osamotniona.Mam również nadzieję, że jeszcze jakoś się przydam z moim doświadczeniem w tych sprawach. To moje 3-e dziecko więc juz troszkę przeszłam ale niestety w poprzednim stuleciu. Mam świadomość jak wiele zmieniło się w podejściu do ciąży,kobiety,porodu czy maluszków. Liczę na to, że wiele dowiemy się od siebie nawzajem. Pozdrawiam Was dziewczyny b. serdecznie i życzę szczęśliwego doczekania się nasze Skarby.
2009-11-21 12:43
Witam :)
jak tam nastroje przed zbliżającym się końcem roku?
Ja coraz bardziej zaczynam się zastanawiać jak sobie poradzę z pielęgnowaniem maleństwa. Boję się że nie będę potrafiła się nim odpowiednio zająć, że niechcący zrobię krzywdę. Najgorsze jest to że będę musiała sobie jakoś sama poradzić, ponieważ moi oboje rodzice nie żyją więc nie będę miała porad pomocy głównie ze strony mamy. No ale jakoś będę musiała dać sobie radę.
Acha mogę się wam pochwalić, że w zeszłym tygodniu byłam wreszczie na zajęciach ze szkoły rodzenia. Uważam że to świetna rzecz, pomaga się przygotować przede wszystkim do porodu. :)
Mam nadzieję, że was nie zanudzam swoim bazgroleniem ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
2009-11-23 12:10
2009-11-24 11:55
Hej dziewczyny, co do zbliżającego się końca roku to ogarnia mnie przerażenie, codziennie spoglądam na kalendarz i myślę sobie, o boże! już się listopad kończy, zostało tak mało czasu do terminu, no właśnie a pomyśłeć jeszcze że co do terminu to zawsze są to + - 2 tygonie, co będzie jak zrobię męzowi prezencik pod choinkę? Wicie, zależy mi na tym żeby urodzić jednak w styczniu, bo tak czy inaczej jeśli choldzi np o szkołę to dziecko jest cały praktycznie rok do przodu. Może łatwiej mu będzie.
Moje myślenie na temat porodu zaczęło się zmieniać, czasami to wręcz marzę o nim, chciałabym mieć swojego szkraba już na rączkach i samej być już po, dochodzić do siebie.
Roslino24, ja teraz niedługo też już będę się brała za pranie i prasowanie wsaystkiego :) Czekamy tylko na przeprowadzkę, no i deskę do prasowania muszę kupić :) hehe.
Pozdrawiam
2009-11-24 13:01
2009-11-24 14:00