Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-11-17 12:37
Hej, ja dziś wybieram się do kuzynki na zupke zbójnicką;) ale czekam na swojego , ni i na kopniaki maleństwa, bo całą noc do teraz nie dawał żadnych znaków;(
i w oczekiwaniu na chłopaków robie kluseczki śląskie
my mamy materac kokosowo-piankowo-lateksowy
2012-11-17 12:47
Ja póki co siedzę w szlafroku i piżamie jeszcze ;-) Mnie też jest coraz ciężej :/ z boku na bok się przekręcam trzy godziny hehehe:) I coraz częściej robi mi się słabo, na szczęście jeszcze nie zemdlałam w ciąży ani razu - oby mi się to nie zdarzyło. Ja zgagi dalej brak :) Nogi mi za to puchną, i rwią :( Ciężko spać, chodzić... I ciężko mi się oddycha :(
2012-11-17 13:07
dioksyneczka, ja juz nie wiem co gorsze- zgaga, która meczy mnie od 10tygodni, czy plecy i bóle krzyżowe?? nogi mi nie puchną- więc dobre chociaż to :) A co do obracania się i kręcenia z boku na bok to trwa to wieczność i mój M juz na mnie "słonica" mówi :))
2012-11-17 13:14
bóle w krzyżu też mam, oj mam...
2012-11-17 13:23
2012-11-17 13:34
Ok, to zamawiam materacyk. Jeszcze tylko ochraniacz na materacyk wodoodporny i całe łózio będzie kompletne
mumy28 - ojjj, nie tylko Ty tak masz. Ja czasami zrzędze gorzej niż moja babcia Mój mały wczoraj mnie tak "lał", że o mało się z bólu nie skichałam... co za czorcisko małe tam siedzi !
Powiedzcie mi - Wasze też tak INTENSYWNIE charcują ? Czy tylko mój taki nadpobudliwy ?!
2012-11-17 13:51
netoguga wiem, że się denerwujesz, ale pomyśl sobie, że każdy nowy dzień zbliża Cię do porodu, ze o każdy jednen dzionek to zwiekszanie szans dla maleństwa i wytrwaj kochana ile się da! Odpoczywajcie i dbajcie o siebie.
immness podejrzewam, że niejednej z nas maluszek jest diabełkiem wcielonym. Moja jakiś czas była mega grzeczna, ale od 3 tygodni wali po żebrach i gdzie popadnie i za nic ma to, ze mamuśka się skręca wpół od tego rojbrowania Musimy być cierpliwe i dzielnie znosić te wojaże!
2012-11-17 13:59
Ufff... już się bałam, że tylko mój taki zbój...
2012-11-17 14:06
wiedzmaefka wiem i tylko to mnie trzyma, w pierwszej ciazy tez musialam lezec ale od 34 tyg i bylo latwiej a teraz jest coreczka, tak bym chciala sie nia zajac... Dobrze ze juz blizej niz dalej...
A u mnie w brzuszku ostatnio jakos spokojniej, wczesniej bardziej sie rozkopywala.
2012-11-17 14:37
A moja mamusie smyra po żeberkach stópkami, wręcz masuje... :D Raz czy dwa dostałam bolesnego kopniaka w jajnnik/pęcherz, a tak to grzeczna! Wierci się, kopie, boksuje, ale nie boleśnie ;-) jestem jej wdzięczna ;-) Mała ostatnio miała ciche dni, ale wczoraj przeprowadziłam z nią poważną rozmowę, żeby trochę więcej harcowała bo się mamusia niepokoi czasem że tam tak cicho, i poskutkowało - wczoraj cały dzień harce... ;D Najsmieszniejsze było wczoraj - Ja sobie wygodnie leżałam, a mój P. dał malutkiej buziaczka przez brzuszek, po tym przyłożył policzek do brzuszka żeby mała też dała mu buziaka... A malutka kopnęła go prosto w ten policzek! Hahaha :D