Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewellina

a zapytałam męża czy chce być przy porodzie,odpowiedział,że nie. Boi się,że będzie miał wstręt do mnie po porodzie... to zn.jeśli chodzi o seks... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
immness
Ewellina - uszy do góry ! Moja ciąża też nie była planowana. Każda z nas ma zapewne jakieś obawy - tak więc nie jesteś sama ;) Ja tam nie chce nikogo przy porodzie !
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariamagdalena

Czesc mamuski:)a wiec w piatek bylam na usgsmiley ginekolog potwierdzil ze jest dziewczynka:)malenka wazy 2070 i powiedzial ze duza sie nie urodzi ze lepiej dla mnie :)i wszystko jest w porzadku malutka nadal jest glowka w dole wiec zapowiada sie porod naturalny:)jedynie termin sie zmienil z usg na 3 .02.2013 ale ja jestem mysli ze bedziemy w styczniu rodzic haha:)

co do porodu zaczynam sie bac i panikowac gdy doktor mi powiedzial nastepna wizyta szpital zdalam sobie sprawe ze jest juz koncowka z jednej strony sie ciesze ze bede tulic malenstwo z drugiej obawy czy wszystko bedzie ok?co do siary to ani slychu ani widu itoche sie martwie czy bede miala pokarm ?

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

Moj maz tez nie chce byc przy porodzie, ale ja tam go nie zmuszam, ale na korytarzu ma czekac i jak sie mala urodzi to ma byc i koniec. Ktos sie musi malutka zaopiekowac i miec ja na oku :) Jak juz wspominalam bede miec cesarke, ale jakbym miala rodzic sn, to wolalabym zeby ktos byl ze mna, bo samemu jednak jest ciezko. Takze polecam zabrac jakas bliska nam kobietke.  

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
losfin

Mojego tez nie bedzie przy porodzie w sensie juz w fazie końcowej, no chyba,że go wywale wczesniej z saliwink lub będę miała CC. Ale to była nasza wspólna decyzja.

W szkole rodzenia wzbudzilismy zdziwienie bo bylismy jedyna para która nie chciała"przeżyc tego razem".

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ilona213

Wszystko zalezy od faceta, moj by mnie tylko wkurzal ;) zeby nie bylo kocham go bardzo, ale on sie nie nadaje do takich rzeczy. Ostatnio byl na usg i stwierdzil, ze to straszne, bo widzial i glowe i raczki i nozki i strasznie go to ruszylo. 'Porodowki' tez nie moge ogladac przy nim, ani tych dokumentow o gwozdziach w glowie ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariamagdalena

mojego A. tez nie bedzie przy `po rodzie szkoda bo ja bardzo pragnelam a on sie panicznie boi mowi ze bedzie czekal za drzwiami

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92

Cześć dziewczynki :)

ja w sumie miałam aktywny weekend i nawet nie miałam kiedy cokolwiek napisać, na szczęście mam internet w teefonie i wasze posty czytałam na bieżąco  bo znów bym musiała nadrabiać :P.

Ewelinka, myślę że twoje obawy są naturalne. Uwierz mi, że mam tak samo. Ciążę planowalam, ale za jakieś 4-5 lat, także to też był dla mnie szok bo obecnie mam 20 lat.. Ale to mój P od początku jest dla mnie wielkim oparciem i to on uświadomił mi, że przecież sobie poradzimy :)).

też mam takie chwile, że leżę w łóżku patrzę na to łóżeczko i zaczynam płakać, bo  czuję się jakaś bezsilna. Boję się, że nie będę dobrą mamą, że nie będę potrafiła sobie z tym wszystkim poradzić..Czy cały dzień spędzony w domu z malutką będzie dla mnie satysfakcją czy będę żałować że wygląda to tak a nie inaczej. Zastanawiam się też czy moje relacje z P nie ulegną zmianie na gorsze.  Czy on z nas nie zrezygnuje itd itd. takze jestem pełna obaw. 

A innym razem sobie myślę, że tak bardzo chciałabym ją tulić w swoich ramionach i poświecac jej swój cały czas..

 

co do porodu to mój P mówi- jak chcesz to przy Tobie będę. Takze tez się jakoś nie rwie do tego specjalnie, a ja uwazam że jak nie bedzie mu to pasować to zawsze moze wyjsc. Ja mu nie każę stać miedzy moimi nogami i odbierać poród, chcę żeby stał przy mnie głaskał mnie po głowie i 3mał za rękę.. a jakby mi powiedział, że się boi że go to obrzydzi to bym się zagotowała. A nie obrzzydzało go jak stwarzał dzidziusia? Bez przesadyy...

 

A co do siary to ja wczoraj zaczęłam się martwić, bo wyplywa mi juz strumieniami i się marnuje ;/ i nie wiem czy potem będę miała..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
immness
Kochana - siara jest wytwarzana do porodu i po porodzie, tak więc się nie marnuje ;) Jakby mi mój D. powiedział, że nie chce być przy porodzie bo później będzie się mnie brzydził to by chyba dostał w dziub :P
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92

no oby mi w tych cycolinach małych jeszcze cokolwiek zostało na czas po porodzie :))).

no o tym mówię immness, mój też by zgarnął za takie słowa..