Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-05-02 12:20
dziewczyny z tą pogodą to jakaś masakra ... Lenka zasnęła, goście zapowiedzieli sie na wieczór wiec coś do jedzenia trzeba przygotować, posprzątać dom, a nie chce mi się ..... masakra .... a małż jak wybył po 8 na chwilkę do firmy tak go nie ma .....
2013-05-02 12:51
madelka no tak bede blisko, ale to jest takie bydle, i dziki, listonosz go nienawidz, tu nie ma skrzynek, tylko taka dziura w drzwiach i Marvin jak slyszy ze sie zbliza to takim pedem do drzwi zachrzania i drze tego ryja, nie patrzy pod nogi. To samo z ulotkarzami, ktorych jest kilka na dzien, niech mi wrzuca ulotke, to debil gotowy po dziecku przebiec. Jak sie listonosze zmieniaja to na listach z naszym nr domu sobie ostrzezenia zapisuja, ze tu pies debil mieszka
2013-05-02 12:54
W starym domu jak paczka do nas przychodzila, to listonosz pukal i sie chowal za samochod, a my musielismy isc do niego, usmialam sie tyle razy, bo kazdy sie go boi, a nikt nie wie ze to taka cipka nie pies, on piszczy na wszystko czego sie przestraszy, na miotle nawet jak sie opusci po scianie.
2013-05-02 14:08
No moja też na groźną wygląda, a złodziejowi by latarkę potrzymała :P Ja ich samych nie zostawiam, a jezeli już to idzie do przedpokoju na swoje posłanie, a Dominik w pokoju.
Boszzz chwila ciszy, brzuch go bolał płakał, az się zanosił i wysypki na buźce dostał.