Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-03-13 09:39
Ja też o Niej myślę, czy ma już maleństwo przy sobie :) Ale jeśli tak to pewnie troszkę poleżą w szpitalu
2013-03-13 09:45
no jesli urodzila to fakt beda troszke w szpitalu...
2013-03-13 09:51
No właśnie pokazał nam to wczoraj przykład Moniki :) Ja to już nawet nie liczę skurczy, staram sie nie panikować. Chciała bym skończyć ten 37 tydzień ale jak zacznie się wcześniej to trudno i tak już jestem na bardzo bezpiecznym etapie :) Najbardziej to martwię się o synusia jak on beze mnie wytrzyma a ja bez niego
2013-03-13 10:05
Nie martw się Kinga, długo nie będą Cię trzymać po porodzie, a synek na pewno Cię odwiedzi w szpitalu :) Boże..za niedługo naprawdę zaczniemy rodzić :)) Nie mogę się doczekać tego wysypu ;D Będziemy się na wzajem dopingować :) A ja dziś w nocy prawie nie spałam..teraz od rana boli mnie brzuch jak na miesiączkę..wcześniej nic takiego nie czułam. I do tego mam wrażenie, że boli mnie prawy jajnik, miewałam takie bóle przed ciążą. Czuję się okropnie..
2013-03-13 10:13
Do tego daję sobie głowę uciąć, że maluch ułożył się główką w dół.. pęcherz ciągle domaga się wizyty w wc, a nogi synka czuję chyba w gardle, tak mi się wypina..
2013-03-13 10:42
Boszka, a to wcześniej był ulożony twój synuś główką do góry? moja malutka od początku nóżkami po żęberkach daje ;p
2013-03-13 12:36
3 tygodnie temu pod gabinetem lekarskim mój synek ze stresu obrócił mi się w poprzek brzuszka i fikał tak do dzisiaj. A dziś w nocy z powrotem obrócił się główką w dół. Już mu w poprzek widocznie było niewygodnie :) ..zdrzemnęłam się chwile i jakby siły mi wróciły. Chociaż taka u nas pogoda, że na nic ochoty nie mam.
2013-03-13 12:52
a ja byłam dzisiaj na kontroli w szpitalu i już oficjalnie mnie wypisali. Wszystko z małą w porządku, mam brać antybiotyk i dostałam tabletki dopochwowe. Wyników posiewu nie ma jeszcze więc nie wiadomo co tam wyjdzie. Podobno w piątek mają być.
Ja już prawie torbę spakowałam, muszę dokupić koszule z guziczkami i staniki laktacyjne. Nie wiem tylko czy uda mi się tą torbę zapiąć. Najwyżej będą dwie i już.
Oby z monią i jej maleństwem było wszystko w porządku.
2013-03-13 12:54
Kurczę, a mi się wydaje, że synek ciągle jest w poprzek, albo się nie obrócił. Ciężko mi wymacać, bo to moja pierwsza ciążą, czy czuję u góry pupę, czy główkę. A kopniaki dostaję raz pod żebra, raz po bokach i nie wiem. Dzisiaj mam wizytę, zobaczymy co wyjdzie. Nie chcę cesarki, boję się jej sto razy bardziej niż porodu sn :( Jeszcze się ostatnio nasłuchałam o różnych komplikacjach z porodami pośladkowymi i się strasznie stresuję, masakra.
2013-03-13 12:55
moja torba sie nie dopina hehe, bede musiala spakowac sie do większej, juz wszystko przygotowane, nawet ubranko na wyjscie mezowi juz spakowalam zeby nie wziąl czegos innego:)