Wczoraj chyba przesadzilam z pracami. Od.rana mam strasznie opuchniete nogi lewa szczegolnie , przygotowalam śniadanie i już mam dosyc. A jeszcze czeka mnie wizyta u rodziny mojego.... Maly nie.dał pospac w nocy, teraz jemy ciastko i mamy czkawke:-) Co do porodu to niespodzoewanie każda z nas zaskoczy

czesc dziewczyny:) cicho u nas na forum jak nigdy:)

zbieram sie powoli na obiad do taty a potem do tesciow na kolacje wiec dopiero wieczorem sie odezwe jak wroce :)

u nas tyle sniegu napadalo masakra i nadal pada:/

3majta sie kochane:**

Natka, śnieg pada jeszcze u Was? U nas w nocy padał deszcz i wszystko się roztopiło, teraz tylko przy drodze leży taki brudny śnieg. Rano dostałam wiadomość, że nasza kuzynka urodziła dziś chłopca 4kg, termin miała na piątek, więc prawie punktualnie :) Oboje mają się dobrze, nie mogę się doczekać, kiedy ich zobaczę i wypytam ją o wrażenia. A teraz jedziemy do rodziny, chociaż ja mam zamiar tam uciąć sobie drzemkę, bo nie chce mi się nic dzisiaj.. Biorę swoją poduszkę ciążówkę i getry na zmianę. A wieczorem spodziewamy się gości u siebie. Do później albo do jutra dziewczynki! :*

ale tu cisza,

Asia ja tak mam od miesiaca ze nogi mi puchna a jak wstane po nocy to jest jeszcze gorzej stac nie idzie bo takie spuchniete nogi i rece, ale to juz koncoweczka 4 dni zostalo :)wczoraj od rana mi czop odchodzil bialo przezdoczysta wydzielina ciagnaca sie strasznie za kazdym razem jak sie podcieralam to duzo tego potem od 12 mialam regularne twardnienie brzucha co 4 minuty tak do godziny 16 potem zadzwonilam do poloznej co sie dzieje ze brzuch twardnieje bez bolu to kazala masowac sie po sutkach brzychu chodzic zeby to cos ruszylo wzielam kapiel 2 razy goraca ale nic tylko twardy byl poszlam spac i przeszlo a juz gleboko sie cieszylam ze moze przytule córcie

Monika już niewiele ci zostało. Na pewno szybko pójdzie. Poczekaj tylko do wtorku żeby personel szpitala wrócił ze świąt :) Mi zostały ostatnie 4 tyg ale mam dużą nadzieję, że mała będzie chciała wyjść np za jakieś 2 tyg. Bo już ledwo żyję. Najgorszy to chyba ból pleców bo nawet jak leże to boli. Nikt nie mówił, że będzie lekko

Hej dziewczynki :) ja dzisiaj też mam nieregularne skurcze, do tego zalewam się śluzem. Mam okropne uderzenia gorąca. Cos sie chyba powoli zaczyna dziać. Wieczorem jak nic się nie ruszy wezme ciepłą kompiel i 'poprzytulam'' się ze swoim.

Rodzinka mówi że brzuszek już mi opadł pomimo tego że ja tego nie czuje ani nie widzę. Asieńko ja też już ledwo zyje kręgosłup boli do tego nogi i ręce okropnie. Codziennie łamie mnie w kościach tak jakbym grype miała.

Monia własnie słyszałam że masowanie po sutkach wywołuje skurczyki i coś w tym jest :)

taak u nas cisza bo każda świetujealbo na porodówce prze :d

ale fajnie jutro  już 1 kwiecień :))

Ciesze się że wytrwałyśmy praktycznie wszystkie i każda z nas jest już na bezpiecznym etapie. Chociaż praktycznie się nie znamy  taki portal potrafi zżyć bez kitu ;)

Kinga z Moniką już niańczą swoje dzieci my narazie mamy luz :)

Dziewczyny, ale zima!!! zasypało wrocław całkowicie.

 

U mnie dziś kolejna osoba stwierdziła, że brzuszek już bardzo nisko... więc może może coś pójdzie... skurcze też czasami łapią, a rzadko teraz... 

jak spędzacie święta kochane??

To chyba Asia rzeczywiście coś się u ciebie rusza. Sporo masz tych symptomów porodowych. Mnie pobolewa co i rusz w dole ale na mnie jeszcze raczej czas. Całe szczęście śnieżyca do nas jeszcze nie dotarła. To prawda, że super, że mamy to forum, możemy się sobie powyżalać do woli, bo kto inny zrozumie żale kobity w ciąży jak nie druga kobita w ciąży.

Cześć !!!

Zadzam się poral potrafi zżyć ludzi!!

Ja dziś zaczełam pakować torbe , wpadlam w mała panikę mojej siosrty koleżanki bratowa pjechala do szpiala rano bo coś zaczeło ruszać a ja twardo się pakowałam ... bo mówie cholera jak mnie tak złapie to masakra...