Hej dziewczynki:) Niedawno wróciłam z posiedzenia u rodziny, jedzenia dużo, ludzi też umęczona jestem , że ho ho.

Nogi to mi jeszcze bardziej spuchły, szczególnie lewa. Brzuch mnie zaczął pobolewać jak na miesiaczkę, obolała jestem cała, jeszcze się tak nie czułam i to chyba znak, że u mnie też coś się zaczyna dziać, organizm zaczyna przygotowania .... 

dziewczyny, a swoją drogą niby tak się ciągną te godziny, dni, człowiek się niecierpliwi, ale z drugiej strony co wchodzę to patrze, że jesteśmy już tygodniami dalej... niedawno ja byłam 35 a wy dalej, a dziś ja już 38 asia 39... dinka już też końcówka...

jednak sobie ten czas ucieka ;) kurcze tylko niech się zrobi ciepło, bo przecież nie weźmiemy naszych pociech na pierwszy ZIMOWY... spacer... ;// u mnie potwornie sypie.   jakaś masakra ;//

czesc dziewczyny :) jejku nie moge sie doczekac kiedy kazda z was zacznie rodzic i pozniej bedzie miala swoje malenstwo. Juz niedlugo bedziemy wszystkie rozpakowane i bedziemy pisac o postepach maluchow :) zycze wam zebyscie mialy porody tak szybkie jak ja. Bolec bedzie napewno bo tego uniknac sie nie da ale jak połoza wam malenstwa na brzuchu to zapomnicie o całych tych mekach :) ja swieta spedzam w domu z mała i marze o tym zeby w koncu przyszla wiosna bo dostaje jakas depresje poporodowa, w dodatku wczoraj skubnelam z miski odrobine salatki i moje malenstwo dzis brzuszek boli :/

moja koleżanka tydzień przed terminem urodziła po olejku rycynowym ;) 3 łyżki   olejku popiła sokiem po 5 godzinach odeszły wody i ponoć miała lekki poród ;) niektórym domowe sposoby pomagają. UJa dalej mam skurczyki ale niergularne..

wrocilam wlasnie od rodziny, pojadlam jak nigdy:) 

u nas wszystko zasypane ledwo chodzic idzie;/ i nadal pada! 

mi jak zawsze nic sie nie rusza hehee, ide sie polozyc:*

Siostry od mojego stwierdzily dzisiaj ze wyglądam tak jak mialabym zaraz.rodzic...ha ha ciekawe:) W sumie.czuje się jak kulka, jeszcze po tym jedzeniu coraz to wieksza...

Hey dziewczynki

no i mamy kwiecień ;)  jak to fajnie widzieć w kalendarzu      nasze ( nie wszystkich) miniaturki zdjeć. U mnie za oknem tragiczna zima. Wszędzie biało.. i nie dziwie się że Tym naszym dziecią się nie śpieszy na świat. Mam za sobą okropną noc 7 razy wstawałam siusiu a do tego okropny ból jak na miesiączkę po godzinie ucichł ;/ już się nie nakręcam.. niech się dzieje co chce.

Cześć Kochane :) Asiu, jak miałaś ciężką noc, to teraz leniuchuj, należy Ci się troche odpoczynku. Ja miałam wczoraj rano jakąś załamkę...przed wyjazdem do rodziny stwierdziłam, że wyglądam jak słoń i nie mieszczę się w ciuchy...płakałam pół godziny, później przez 2h mój próbował mnie pocieszać. Myślałam, że zwariuję.  I spóźniliśmy się do obiad do rodziców. Jak już się ogarnęłam (kolejna godzina z głowy:)  i dojechaliśmy, to wszyscy na wstępie obsypali mnie komplementami a ja się znowu popłakałam, bo im nie wierzyłam. Te moje humory są czasem nie do zniesienia.. :) A myślałam, że mam już za sobą takie napady.

Monika ja też strasznie sapię, siostra stwierdziła, że wyglądam jak byk, jeszcze tylko szkoda, że mi się z nosa nie kurzy ;D

Kinga, nie podjadaj sałatek :) Zamień je na inne smakołyki. Ale fajnie, że córeczka już jest z Tobą. Chciałabym też już mieć swojego maluszka! :) Tak długo już czekamy..wyobrażam sobie, jak synek będzie wyglądał. Emocje sięgają zenitu :)

CZESC DZIEWCZYNY EH TA ZIMA NIE ODPUSZCZA JEST I CIAGLE JEST I NIE CHCE POJSC SOBIE ZA OKNEK SNIEGU PO KOLANA AZ STRACH JECHAC NP NA PORODOWKE BO ULICE NAWET NIE ODGARNIETE .ALE SIE OBJADLAM W TE 1 SWIETO DZIS TEZ PEWNIE POJEM A TRZEBA KORZYSTAC BO POTEM OCZY BEDA JESC ZA NAS A MY GOTOWANE JALOWE ZUPKI BISZKOPTY  EH

Ja właśnie szykuję sobie taką ściągę na lodówkę: jadłospis na karmiącej mamy. I aż zgłodniałam od tych wszystkich zakazów.. Trzeba się będzie przestawić za chwie na tryb 'mama karmiąca' :)