możesz sie tylko pocieszyć że od porodu bedą czesto ci tam zaglągać i to w dodatku obcy ludzie mam nadzieje ze bedzie mnie to walić w dniu porodu ile osob mi tam zajrzy

Asiu ale i tak mozesz być spokojna a siostry nie ma się co wstydzić...:) Nie usne dzisiaj chyba, "przeprasowalam" się za wszystkie czasy i plecy bola do tego maly pobudzony jest nadal...

gwiazdeczka to nie masz się czym martwić fajnie masz :)

i ja muszę się dołączyć też mam obawy że ich nie rozpoznam albo za późno także dziewczyny jak już się u Was zacznie to dajcie znać :)

coś mi się wydaje że to taka cisza przed burzą i jak się zaczniemy rozpakowywać to wszystkie naraz :)

oby bo mi zostały 2 dni i ide na masaz szyjki ktorego wolalabym uniknąc

No to kolejna rzecz dosyc krepujaca może być jak dla mnie np . Chociaz z drugiej strony bedzie mi pewnie wszystko jedno...a dla tych patrzacych to nic nowego przecież...i z tym sobie piradzimy

ojjjj kmdm ale słyszałam że pacjentka nie musi się na to godzić bez Twojej zgody nie zrobią go ....

słyszałam od siostry zee ten masarz to masakra ...

Ja kasiu tez nie zasne... bucze ... hormony daja w tyłek rozłonka i obawy przed mim zwiaskiem z mezem .... ahhh mam taki zal...

Miłosz potrafi mi na dzien dzisiejszy dac usmiech gdy sie wypina roziaga i kopie ... moje SZCZESCIE

ja dziewczynki uciekam spać na dzisiaj mam juz dość zamartwiania się i to już ostatnie nocki kiedy sobie porządnie pośpię więc trzeba korzystać :)

trzymajcie się cieplutko paaa

Rozlaka na pewno daje w kość do tego te hormony, człowiek ma tysiące niepotrzebnych myśli,,kombinuje . Wszystko się ułoży i bedzie dobrze, musi być! A dzieciaczek w brzuszku naprawdę potrafi uszczęśliwić tymi swoimi kopniakami:-)

nic klade sie 3maj Cie sie cieputko DOBRANOC :*