Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-03-13 19:23
Cześć Dziewczyny :)
Dzisiaj po glukozie :) Myślałam, że będzie gorzej, najgorsze było siedzenie w przychodni 2 godziny ;/ A że siedziałam piętro pod porodówką, to akurat złapałam się na wrzaski jakiejś pani która rodziła :) - nie za ciekawe to było i naszedł mnie strach przed porodem :)
W poniedziałek wyniki odbiorę, ciekawe czy wszystko ok.. Pobierała mi krew z 2 rąk, i w prawą wbijała się 4 razy ;/ i mam spuchniętą rękę, i cała mnie rwie -.- głupie żyły nie chciały się pokazać hehe :) Jak się czujecie? Bo mnie jak co wieczór zaczyna boleć głowa i boli mnie kość ogonowa, i kręgosłup :(
2013-03-13 20:18
szczęśliwa, to u mnie standard - głowa, plecy, kość ogonowa ;) nie jesteśmy same :)
2013-03-13 20:19
happymommy, szkoła rodzenia oferuje chyba co innego nić basen. ja bym wybrała szkołę rodzenia
2013-03-13 20:21
u mnie już też jest to standardem Martatb ;) Już nie mam siły :) hehe oby do czerwca :)
2013-03-13 22:08
Happy jak sie jednak zdecydujeszs to daj znac, bo ja tez dalej nie wiem :D
2013-03-14 07:50
A ja dzisiaj mam kolejne zajęcia - dzisiaj będzie z Lekarzem ginekologiem :) A później ćwiczonka, oczywiście napiszę póxniej co się działo
2013-03-14 09:23
Ja szkole rodzenia przerobilam w pierwszej ciazy.W drugiej tylko basen i teraz też tylko basen.Mam zajecia na basenie w każda środe i jestem z nich bardzo zadowowlona.Wogóle nie czuje sie,ze jest sie w ciąży.Po basenie mamy jeszcze spotkanie przy herbatce z wszystkimi mamusiami na ploteczki.
2013-03-14 09:29
mamasita, a co to za ćwiczenia robicie w szkole rodzenia? bo u mnie są tylko oddechowe ;)
za to po wtorkowych ćwiczeniach do tej pory mam zakwasy. a przed ciążą po tych ćwiczeniach nie miałabym nawet zadyszki... eh
2013-03-14 09:31
Marta my mamy przeróżne , od oddechowych, po rozciąganie, pozycje do porodu, elementy jogi, mężowie z nami ćwiczą - polożna pokazuje im jak mogą nam pomagać w czasie porodu, jak masować kręgosłup itp :) bardzo fajne te ćwiczenia i już nie mam po nich zakwasów jak na początku hehe
2013-03-14 09:35
no to całkiem fajnie :) nam położna pokazywała różne pozycje przy porodzie, które mają nam ulżyć, ale kazała poćwiczyć w domu...
a masaż będzie dzisiaj, mam nadzieję, że mój leniuch chociaż raz to wykorzysta i pomasuje moje biedne plecy :)