Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coffeemoose

Ja też mam zamiar starać się ale dopiero po urodzeniu- o zapomogę i o stypendium socjalne. W tym momencie jestem teoretycznie na utrzymaniu mamy i nie łapiemy się na nie... ale jak już będziemy w 3 to jak najbardziej :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

aasia90, ewelka 1505: a jeśli mogę wiedzieć, to gdzie studiujecie, że takie wysokie zapomogi dostaniecie? :) Bo dziś dowiedziałam się, że na moim Uniwersytecie Rzeszowskim nie ma wyplaty w kwocie 500zł z tytułu urodzenia dziecka, zamienili to na wypłatę tak jakby zwrotu kosztów utrzymania dziecka (trzeba udokumentować wydatki i dostane zwrot)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiaa90

Boszka - ja studiuje na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu, i u nas właśnie wiem, że 1000zł jest i nazywa się to zapomogą z tytułu urodzenia dziecka, nawet Pani z dziekanatu mówiła mi, że są przymiarki do powiększenia tej zapomogi na 1500zł ;P ale ja już się raczej na to nie załapie ;) Ale u Ciebie na uniwerku dziwnie to zrobili...więcej roboty żeby to wszystko udokumentować i dostać jakiś grosz...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Też byłam zdziwiona, skąd ta nagła zmiana w tym roku. Ale niestety, tak to już jest. A dodatkowo te kobiety w dziekanacie sprawiają wrażenie, jakby pracowały za karę. Gdybym wiedziała, że dziekanat będzie miejscem moich nerwów, to bym za wczasu zmieniła uczelnię.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coffeemoose

Ale to chyba na wielu uczelniach... u mnie pójście do dziekanatu za każdym razem wiąże się z ogromnymi nerwami. A co do wysokości zapomogi- nie mam pojęcia jaka jest u mnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

Na pewno na kwotę zapomogi wpływa to, czy uczelnia jesy prywatna, czy publiczna.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
boszka89

A jak rozwiązujecie kwestie 'lokomocji' na zajęcia? :) Ja właśnie szykuję się do drogi, jutro mam kolejny zjazd, ale jadę już dziś, przenocuję u szwagierki. Nie wytrzymałabym rannego dojazdu na uczelnie, a później siedzenia na zajęciach od 8:00 do 19:00 i powrotu. Dużo z Was studiuje zaocznie i tak jak ja dojeżdża?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coffeemoose

Ja studiuję dziennie ale dojezdzam z Gdyni do Gdańska co zajmuje mi ponad godzinę i jest niesamowicie trudne. Niestety inaczej niż autobusem i SKMką nie dojadę także do końca będę musiała tak jeździć. Na razie niestety trochę opuszczam bo nie daje rady tyle siedzieć i jeździć. Czekam na odpowiedź dziekana w sprawie indywidualnego :) 
Pozdrawiam :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olenkab

cześć :) Jestem mamą 2 miesięcznej Emilki i studentką PolitechnikiWrocłąwskiej ;p

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
coffeemoose

Hej Mamy i jak radzicie sobie ze studiami?