Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-01-12 14:07
Jestem w szoku po obiadku 113!!!
2013-01-12 14:13
No to kasiulah na zdrówko Ja od samego rana przekroczone - na czczo o 8, po śniadaniu o 5. Teraz na obiad talerz zupy pomidorowej z ryżem i podudzie do tego i już się boję mierzyć (pomimo, że zawsze było ok), bo widzę, że jakiś zły dzień mam... Śniadanie zjadłam takie jak zawsze, więc nie wiem, czemu przekroczone. Na czczo wiem - po ostatniej kolacji podgryzałam od Męża swojskiej suszonej kiełbaski.... Poza tym, dziwne to, ale ... Na II kolację jem zawsze 1 kromka WASA, masło, pomidor lub rzodkiewka. Jak zamienię warzywko na ogórka lub paprykę, to już jest przekroczone na czczo... Dziwne to, a jednak... A już tak ładnie mi szło ostatnio i wszystko było w normie....
2013-01-12 15:52
putunki nie po jedzeniu taki miałam cukier tylko przed obiadem, bo mierze cukry przed takze. po II sniadaniu mialam 99. po zupce pomidorowej i duuuuzej ilosci w niej ryzu+1j insuliny cukier 151, wiec dobiłam jednostke i po godzinie (bo tak kazala mi sprawdzac diabetolog )bylo juz 82.. sprawdzałam ile insuliny musze wziac do takiej zupki. a teraz po ziemniaczkach z duszona cebulka i dramstikiem z kurczak+2j insuliny 99 :) nie mam pomyslu na podwieczorek..
2013-01-12 16:47
ja po pomidorówce 99 :-) u mnie podwieczorek codziennie taki sam, pod hasłem "walka z zaparciami" - otręby i siemie lniane z małą ilością mleka + jabłko a jabłka mi smakują jak nigdy przedtem, bo słodkie patunki ja cały czas mam na czczo wyższe cukry od Was. bo u mnie założenie granica do 100... Choć ostatnio miałam poniżej 90, tylko dziś taki skok...
2013-01-12 20:50
wlasnie nie czułam ze taki jest moze dlatego ze skupiłam sie na sprzątaniu...
Putunki to mowisz ze jak cukier bardzo spadnie i cos sie zje to wtedy przy mierzeniu jest i tak wyzszy? i nie chodzi mi o zjedzenie cukierka tylko normalnego dania czy kanapki.
ja po kolacji:2j insuliny+ 2 kromeczki chlebka i serek almette ze szczypiorkiem i cebulka (naszly mnie smaki po reklamie w tv, sprawdze jak jelita zareagują) cukier 93 wiec dosyc niski. musze cos przekasic:)
ja jablek nie jadam bo na jelita zle mi wplywaja a poza tym nie lubie bo czesto mi sie po nich odbijało takim 'bimbrem'... wiec tego nie jem. zjadłabym kiwi ale tez nie bardzo na jelitka, ehh
2013-01-13 08:17
madelka ja właśnie u siebie coś takiego zauważyłam... Jak na czczo mam niższy niż zwykle, jem na śniadanie to co zawsze,a cukier wyższy.... A jak na czczo mam na granicy normy zjem śniadanie jak zawsze, to mało mi wzrasta.... Np. Na czczo 79 - po śniadaniu 130, na czczo 77 po śniadaniu 120. A jak mam na czczo 96 - po śniadaniu 114, na czczo 92 po śniadaniu 107. Dodam , że ja mam normę na czczo do 100., a po posiłku jak Wy do 120. Dziwi mnie to i zawsze już wiem, że jak rano za niski, to po śniadaniu będzie wyższy...
2013-01-13 10:26
pieknie mi to wytłumaczyłas Putunki no ja jako takich zapasów tluszczu nie mam bo ja chudzinka jestem od zawsze. ale zastanawia mnie wlasnie to ze czasem przy nizszym cukrze na czczo a posilku dosyc 'skromnym' mam cukier wyzszy niz jakbym sie najadła bóg wie czego... dzis na czczo 80 po sniadaniu: 3j insuliny+2 i pol kromki chlebka z wedlina cukier 121. czyli na granicy...
juz blizej niz dalej wiec sie nie zamartwiam:P oby synuś mial dobry cukier po urodzeniu...
Putunki ja jakbym nie wyczuwała ruchów maluszka tak jak ty, to chyba bym sie zabeczała na śmierć.
2013-01-13 16:10
putunki nie wiem, jak u Ciebie jest, ale ja np wcale nie mogę twarogu... Wogóle go nie lubię bez cukru, ale się zmuszałam, bo zdrowy, a po nim miałam cukry wysokie... Więc się nie zmuszam już i nie jem Ja dziś po tortilli, nie całej znów, poszłam pod prysznic, głowę myłam (moja dzienna największa dawka ruchu) i cukier w normie
2013-01-13 16:38
2013-01-14 08:39
putunki ja też własnie się martwię o ten wapń, bo mało go spożywam... Dziś na czczo porażka o 11 przekroczone Zastanawiam się, czy nie od tego, że jak Mąż wstawał do pracy o 4,30 się obudziłam i przysnęłam dopiero o 5,30 - a w ciągu tej godziny zaczęłam czuć głód... Potem o 6 pobudka na leki i o 8 wstałam na dobre... Eh takie niespodzianki z rana to nie za bardzo