Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-24 17:31
Iza nie martw się, u mnie np od dwóch dni, ani śluzu, ani żadnych innych objawów. także jakby wszytsko się cofneło. Tylko nogi, stopy mnie bolą okropnie, ledwo chodze. Najgorzej jest rano po przebudzeniu. A o dziwo w nocy śpie super, mogłabym tak do południa gdyby sie dało ;) Jak rozchodze ten ból to w ciagu dnia jest lepiej.
Ja dziś rozkopałąm moja torbe do szpitala i piorę na nowo moje zreczy - gdzieś przeczytałąm że ubrania dla mamy tez powinny być wyprane w tym samym proszku co dziecięce. Wariactwo hehe
2013-06-24 17:44
Ja swoje ubrania wyprałam w normalnym proszku tylko płukałam w płynie Dzidziuś. Będę czekać..., z jednej strony boje się okropnie a z drugiej chcę już zobaczyć mojego skarbusia.
2013-06-24 17:51
Wiem, mam to samo. Chociaż sam poród wydaje mi sie taki odległy jeszcze hehe Ehh jednego dnia nie mogę się doczekać, następnego wole w ogóle o tym wszystkim nie myśleć...
2013-06-24 17:52
2013-06-24 17:55
ja tylko koszule do karmienia które biore do szpitala uprałam w proszku małej, jak dla mnie to przesada, w końcu musiałabym i ciuchy męża i synka i pościel uprać w takim proszku, nie dajmy się zwariować hehe :)
2013-06-24 17:56
no wiem, wiem, tak sobie myśle że to chodzić musi o np staniki do karmienia, ewentualnie koszulę
2013-06-24 17:57
Niestety nie uchronimy dzidzusiów przed wszystkim. A wydaje mi się też że tak sterylne sprzątanie, pranie itp powoduje tylko obniżenie odporności. przecież wiadomo że bakterie są potrzebne do prawidłowego rozwoju odporności. Moim zdaniem powinno być czysto i to wystarczy. Nie musimy odkażać wszystkiego co może spotkać na drodze maluszek.
2013-06-24 17:58
a co do prasowania, zamierzacie prasowac tez ciuszki po każdym kolejnym praniu? Ja - chyba nie. No wiadomo - pieluszki tetrowe, czy jak coś się pogniecie itd. ale wszytsko - czasu by w dobie chyba zabrakło ;)
2013-06-24 18:02
Tu Iza masz rację, też mi się wydaje że nadmiar czystości jest tak samo szkodliwy jak zarazki - bo przyzwyczaja system odpornościowy do takich warunków, a potem dzidziuś poza domem bedzie łapał infekcje itd. Ostatnio oglądałam jakiś program o porodach w róznych cześciach świata - w Indiach czy w Afryce kobiety rodza w naprawde niesterylnych dla nas warunkach a jednak dzieci są zdrowe i wszyscy są szcześliwi ;)
2013-06-24 18:08
Właśnie czytam o ćwiczeniach na piłce przed porodem... kupiłam sobie i czasem kręcę pupą na niej bo fajnie działa na ból pleców. A przeczytałam tez, że może przyspieszyć poród - ale mnie nie przekonuje :/ hehe co innego sex to rozumiem. Piłka podobno pomaga wstawić się głowce dziecka odpowiednio w kanał rodny. Wiec chyba nie zaszkodzi.