Tę dietę można stosować przez 2 tygodnie. Instruktorka z siłowni schudła na niej w tym czasie ponoć 8 kg (ćwicząc 2 razy w tyg.). Jak macie jakieś propozycje swojej diety, sprawdzonej, która Wam pomogła, napiszcie, proszę :)

Ojj ja bym nigdy nie potrafila zrobic az takiej diety:):)

a jem rano wasa z jajkiem salata pomidorem (3 platy)
potem II sniadanie 2 omarancze albo inny owoc
obiad ryz ogorki konserwowe albo jakies inne warzywa i do tego gotowana piers z kurczaka albo inne miesa jezeli smazone to na oliwie z oliwek a panierka to zmielane migdaly.
podwieczorek to  activia albo jakis jogurt badz kokail owocowy  ana kolacje to samo co na sniadanie:)

oczywiscie  czasem zjem cos slodkiego;)

no i silownia moja ukochana;) basen raz w tyg.

A w jakim tempie chudniesz na tej diecie? :)

jem tak od 22stycznia i na razie 1,5kg ale nie zwracam na to uwagi bo cwicze i sobie cialo ladnie juz umiesnilam a miesnie waza;) pewnie jak bym nie cwiczyla to bym wiecej na wadze stracila. bardziej mnie cm interesuja;)

Masz rację :) Ja jednak chciałabym zrzucić z 4 kilogramy. 31 marca mamy chrzciny, więc motywacja niby powinna być, ale słabo mi idzie :P

Hej! A myślałam że wątek umarł jak zaglądałam tu jakiś czas temu ;) Ja mam już -12kg na liczniku, ponad 6 tyg bez słodyczy i niezdrowego żarcia ;)

Cześć dziewczyny :) Coś cicho tu :P Ważyłam się ostatnio, to miałam 58.2kg. Czyli jakieś 5 kg mniej niż przed ciążą. Niestety ćwiczenia A6W nie za bardzo pomogły. Jakoś nie widzę rezultatów, a ćwiczyłam tak, jak jest napisane. Teraz zaczęłam pilates, żeby wysmuklć te moje "ciało" :D Może będę jakoś wyglądać do lata

hej laski:):)
wrocilam z pl myslalam ze tam ostro przytyje bo zero sportu i pyszna kuchnia mamy;) ale waga wynoi 66kg przy moich 179cm;)

jak wam idzie zrzucanie kg???

Mi po weekendzie niestety przyszło troszkę :/ A to za sprawą dnia kobiet i tego, że wszyscy stwierdzili, ze lepsze będą czekoladki niż kwiaty. A do tego jabłecznik teściowej :P Od jutra znów się biorę ostro!

mi po urodzinach córci też przybyło ale od jutra znów biegi:)