Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Hej Mamusie. Chyba wszystkie mamy podobne odczucia, rowniez ostantio myslalam nad tym czy dam sobie rade z opieka nad małym. Boje sie tych pierwszych dni w szpitalu pozniej w domu. Zeby mnie nic niedopadlo...i zebym dala rade karmic..

Moja torba do spzitala lezy i czeka spakowana na odpowiedni czas. tylko jakies ciuszki musze spakowac  dla maluszka. Tak jak wy spakowqalam sie w taka duza podrozna na koleczkach:)))W sumie niezaluje bo jest bardzo pakowna i nie musze jej dzwigać. A co tam ludzie powiedza to sie nie przejmuje:)

Powiem szczerze, z jednej strony niemoge sie doczekać ale im blizej terminu tym bardziej sie stresuje..Brzusio chyba troche opadl, maly sie wierci i naciska na pecherz strasznie, no i chyba sie obrocil bo znow inaczej go czuje tak jakby byl na boku..jak on to robi, przeciez juz wogole tma miejsca niema:)

Brzuch twardy jak niewiem, dzisiaj czulam lekkie pobolewanie w podbrzuszu rano i taka cicha nadzieje, ze moze sie zaczyna...ale niestety..

Caly czas jestem aktywna, chodze po schodach, krzatam sie po domu, maluje sciany, wczoraj kladlismy z mezem fototapete ktora okazala sie porazka bo kolory sie roznia ;/ ehh

a mnie nic nie bierze..jeszcze tydzien do terminu..Nic tylko czekac..

Dzisiaj przyjezdza szwagier montowac nam szafe w pokoju wiec jeszcze troche pracy a mnie sprzatania czeka..Nastawialm pranie, zaraz zabieram sie za obiad....

Dajcie znac co tam u Was :) Pozdrawiam!!

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0

Ja już śpie coraz mniej (jak na złość, bo teraz jest ostatni czas, gdy mam okazję) ... Co godzinę siusiu, no i z obracaniem ciężko bo dupka boli. Tak więc rano jestem chyba bardziej zmęczona, niż w ciągu dnia. Ja mam termin na 16, ale naj naj bardziej chwiałabym rodzić gdzieś na początku września. Tak, żeby być pewną, że maluch już wyrośnięty. Wczoraj zakupiłam wagę (na kontrolę po porodzie) i zauważyłam, że moje wahania wagi rano-wieczór są ogromne, bo aż 6,5 kg !!! Wy też tak macie? 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0

Aicik, jak ja Cie podziwiam! Na ostatnie tygodnie remont.... :))) Ja boję się być dzisiaj aktywna, bo M. wyjechał na dwa dni a chcę, żeby tatuś był przy porodzie swojego synka. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
czarna85

No ja noce ostatnio przesypiam tak w miarę nie licząc wstawania na siusiu i przekręcania się co 20 minut na drugi bok bo bolą mnie biodra;/ Jest ok, tylko czekać pozostaje...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221
Co do wagi to mi kazdy mowi ze schudlam a na wizycie jak sie wazylam to do przodu 2,2kg.Oczywiscie lekarz ze za duzo ze juz mi nie wolno przytyc tylko ze ja nie zaczelam wiecej jesc i wydaje mi sie ze to mala nabrala wagi. Mi w ciazy przyszlo 14 kg ale jakos tego nie widac jedynie brzuch mam i troche w pupe i uda poszlo a tak to raczki chude,buzia tak samo chuda i kazdy sie dziwi,gdzie to 14kg sie schowalo.A jak u Was?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

owl  ja mam roznice na wadze do 2kg wieczorem a rano ale najbardziej prawdopodobna waga to ta przed sniadANIEM RANOpo siku:)) ja mam juz 16 kg na plusie :) mysle ze wiecej nie bedzie..tak jak u flesh nie widac tego po mnie jedynie na dupce i udach, ale mysle ze to nawet nie tyle tluszczyk co woda, na buzi nie widac, palce troche spuchly...mysle ze po ciazy wiekszosc strace szybko...

Co do spania w nocy to rowniez mam problem z przekrecaniem z boku na bok i wstawaniem na siku a o 4 jak maz wychodzi to musze cos zjesc herbatnika, banana , nektarynke zeby przetrwac do sniadania rano...i dzieki temu jeszcze dospie do tej 8...jak jest chlodniej to lepiej mi sie spi, no i jestem wymeczona po calym dniu jak klade sie po polnocy, to moj maraton wstawania troszke sie skrocil..

a wlasnie skonczylam obiad i koncze 3 pranie :) umylam nawet okno ;p teraz chwila luzu i lece dalej ze sprzataniem....jeszcze 2 okna i lazienka..

 co do dziwnych objawow jakie mam ostatnio to dretwieja mi rece wnocy strasznie a wdzien koniuszki palcow u rak, takie mrowienie i szvczypanie...ciekawe od czego to..

malutki grzecznie znosi krzatanie sie mamusi, ale jak treraz wlaczylam muzyke to jak zwykle zaczyna podskakiwac:)chyba to lubi zwlaszcza jak ja sobie podspiewuje. Ciekawe kim bedzie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
0owl0

O aicik, mój maluch też szaleje jak przy sprzątaniu puszczam muzykę :))) mali tancerze nam rosną? :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

Ja tak samo mam remont w domu ;) dziś przywieźli szafe,komode i niedługo będą ją montować,narazie wszystko jest w rozkładzie.Wszystkie rzeczy przepakowałam do toreb,worków i leżą i zagracają kuchnie.Czeka mnie jeszcze przełozenie tego całego majdanu do szafy,posegregowanie,poukładanie..ale z jednej strony moze i nawet dobrze bo bynajmniej czymś się zajmę konkretnym i nie będę się zamartwiała niepotrzebnymi rzeczami ;) Jestem jak najbardziej aktywna,sprzątam,pomagam w remoncie na tyle ile daje rade,chociaż ostatnio złapał mnie taki ból pachwin,że nie byłam w stanie zrobić kroku a miałam jechać na badania do lekarza a byłam sama w domu,nie miał mnie kto zawieść . musiałam jechać taksówką bo ból był tak potworny,że nie dałabym rady dojechać inaczej...okropność.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

My ciągle czekamy na szafę mam nadzieje, że do wtorku się pojawi bo cięzko to widzę;( Jeszcze mi zostały szablony zrobić na przedpokoju ale jakoś cięzko to idzie;) a domek już posprzątany po remoncie jedynie okna zostały ale myć ich nie będę tylk poczekam na siostrę jak wróci z urlopu bo lekarz mi powiedziła, żebym się nie brała za mycie bo nie wolno w ciązy myć i wszyscy do okoła mi to mówią ale jak jest to nie wiem;) ale widzę, że myjecie i żyjecie i maluchy mają się dobrze:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

hej :) moze mali artysci, w moim wypadku lepiej nie ;p bo by sie na mame podal i co by bylo;p wolalabym by siena tatusia podal .

A nasza szafa owszem dzisiaj przyjechaala...ale niemial nikt czasu jej skrecac, wiec niestety w przyszlym tygodniu ciag dalszy, nawet niemam sily myslec o porodzie powiem szczerze;p stwierdzilam ze jakbym miala dzisiaj rodzic to na porodowce zdolalabym wysapac tylko" robcie zemna co chcecie ja p''nie robie, robcie cesarke"! ;p

dzisiaj juz padam...chybaa mycie okiem  nieszkodzi z tym ze ja nie musze sie tak strasznie wyciagac bo mam nisko wszystko..jeden pokoj zalatwiony zatem, tylko firaneczki poprasowac i czekac na szafe by wszystko poukladac..

mam wrazenie ze synek zmienil polozenie, chiociaz nie wiem czy to mozliwe w tym tc?

inaczej mnie kopie i sie wypina...boje sie zeby tylko calkiem sie zle nie obrocil...dobrej nocki zycze!