Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-09-02 22:55
flesh a czy będzie ktoś z tobą podczas porodu czy wolisz sama? ;)
2013-09-02 23:00
Planuje z mężem jak będzie na miejscu, a jak będzie poza domem to siostra, a mąż będzie gnał do szpitala:) nie chcę być sama chcę mieć wsparcie bo wiem, że dużo to daje:)Będę miała na kogo krzyczeć, ściskać za rękę. będzie miał mi kto wodę podać plecky po masować:) Będę czuła się bezpieczniej. A Ty planujesz z kimś czy sama?
2013-09-02 23:06
A ja miałam dziś dziwny sen... Śniło mi się, że urodziłam chłopca (choć to niemożliwe, kilku lekarzy potwierdziło dziewczynkę) i myślałam co zrobię z różową wanienką. :D Im bliżej Tego Dnia, tym bardziej absurdalne scenariusze mam w głowie... Strach, radość... Mieszanina różnych, skrajnych uczuć.
2013-09-02 23:10
Też miałam sen, że rodziłam w domu na łóżku i urodziłam chłopca:) a ma być dziewczynka ale w snach zawsze jest na odwrót - tak słyszałam:) ale to dobrze jak śni się chłopiec :)
Dziś zauważyłam, że bardzo mi brzuszek opadł i mała coraz częściej głowkę pcha do kanału, skurcze jak się pojawiają to krótkie więc nie panikuję tym bardziej, że jutro wizyta więc zobaczymy co to maleństwo tam ćwiczy;)
2013-09-02 23:16
Ja będę skazana sama na siebie,partnera nie będzie w tym czasie,obstawiałam jeszcze mame ale szybko się rozmyśliłam bo widziałam,że nie bardzo chcę ;) po prostu już teraz to przeżywa starsznie a na sali byłoby chyba jeszcze gorzej z nią,w końcu pierwszy wnuczek się rodzi ;) i zamias pomagać to pewnie by płakała z nerwów znając ją,że nie potrafi uśmierzyć mi bólu..ale powtarzam sobie,że silna jestem to dam rade ;p grunt to pozytywne nastawienie.
2013-09-02 23:28
Też brałam mamę pod uwagę ale wątpię, że dojedzie bo mieszka ode mnie ok 130 km więc padło na siostrę ale też jest ciekawie bo 7 wylatuje na 7 dni i jej nie będzie ale myślę, że mała się pojawi do tej pory... chyba;)Zobaczymy jak to będzie
2013-09-03 15:20
Hej dziewczynki ja już w domku... Jak był szewek objawów była masa, szewek wczoraj zdjął mi mój gin a tu cisza i spokój..Rozwarcie na 1 i powrót do domu po dobie;/ Malutka robi nam wszystkim na złość... Jedyny plus pobytu w szpitalu to dowiedziałam się jak teraz jest na porodówce tam. Pozostaje nadal czekać
2013-09-03 15:25
Hej Czarna. :) Najwidoczniej Twoja dziewuszka jeszcze chwilkę chce pomieszkać w brzuszku. :) Spokojnie, przyjdzie odpowiedni moment i nawet się nie zorientujesz, kiedy będziesz trzymała ją w ramionach. :)
2013-09-03 15:33
Mam póki co czekać do terminu i zgłosić się do szpitala.. Nie chcę rodzić po terminie, leżałam na jednym pokoju z dziewczyną która urodziła w 41 tygodniu i maluszek ma straszne komplikacje ponieważ jej wody były już stare i ciemno zielone...
2013-09-03 15:51
No to tak samo jak ja... Tylko ja termin mam na 22 września, ale już jakoś czuję, że urodzę po terminie. Zresztą - sama jestem dzieckiem poterminowym, także szanse są spore.