Gosiu bujaczek jest suuuper :)) Mój maleńki śpi w nim w ciągu dnia-rewelacja. Dzięki za rady co do pępuszka. Bo u nas to jak nie urok to sraczka... i faktycznie w ciąży też tak było. Podałam małemu antybiotyk bo zaczął w nocy mocno kaszleć a rano dosłownie lał się przez ręce-wystraszyłam się że jeszcze go doprowadzę do zaplenia płuc przez anty-antybiotykową akcję. Generalnie załamać się idzie, wiem jak to wpłynie na jego odporność i podejrzewam że to nie ostatnia infekcja tej zimy :( widok chorego dziecka jest dla mnie nie do zniesienia, ryczę jak głupia od wczoraj, nie wiem jak ludzie dają sobie rade prz powżniejszych schorzeniach.

Jola normalnie Ci wspólczuje tych akcji z maluszkiem ,ale niestety tak jest z dziećmi puki sa zdrowe ,to jest ok ! Dobrze by było żebys udała się do jakiegoś porządnego pediatry! I końiecznie zrób mu wymas z noska i gardła i wtedy dobiorą skuteczny antybiotyk ,a tak ,to leczenie na ślepo darmo się truje dziecko !!! Szkoda malucha ,bo automatycznie obniza się jego odporność.

 

Dziewczyny ale mieliśmy "meksyk" wczoraj. Po 17 maleńki dostał biegunki :( a mnie oczywiście ogarnęła panika. Pojechałiśmy do przychodni ale była tylko internistka, nagadała mi takich rzeczy że całą noc nie spałam, czuwałam przy maluszku. Przede wszystkim osłuchała go i nie znalazła nic w płucach, oskrzelach czy gardle więc skąd kaszel (mokry)??? Ale nastraszyła mnie co do tej biegunki... powiedziała żeby jechać z nim dziś do szpitala jeśli zrobi ponad trzy luźne kupy. Od północy mamy juz trzy ale nie takie wodniste jak wczoraj (sama żółta woda) tylko takie zbliżone do normalnych. I teraz sama nie wiem co robić, wiem że jak już pojadę na izbę to na pewno tam zostaniemy na conajmniej tydzień bez względu na to czy słusznie czy nie. Więc chyba zawinę jedna z tych kup i pojadę najpierw prywatnie. Narazie przystawiam go do piersi i piję litrami wodę mineralną. Acha... zmieniono nam antybiotyk z Duomoxu na Zinat, zobaczymy jak będzie go tolerował.

Wczoraj miałam najgorszy dzień w dotychczasowym życiu... Michaś tak strasznie płakał-chyba przez tą biegunkę bo z infekcją jest troszkę lepiej, myślałam że oszaleję ze strachu albo serce mi pęknie z żalu :((((((( na szczęście dziś jest lepiej, biegunka przechodzi a mały jest spokojny póki co. Mam wrażenie że to wszystko przez to szczepienie i antybiotyk na pępek, pewnie był osłabiony po kuracji a antybiotyk go dobił. Następne szczepienie już za 5 tygodni czyli trochę ponad 3 tyg po obecnej kuracji antybiotykowej. A jeśli sytuacja się powtórzy???? Ja tego nie zniosę. W ogóle teraz już nie wiem o dalej robić-kiedy go wykąpać (bo dwa dni jedziemy na samych husteczkach), kiedy zabrać go na dwór, a już między ludzi to chyba dopiero latem go zabiorę :(

chciałam powiedzieć ze szczepienie go dobiło

Jola biedna Ty jestes..kurde jak szybko Michas Ci sie rozchorowal;/ taki maluch a juz musi brac antybiotyk..mam nadzieje ze wszystko juz w porzadku a Ty nie zamartwiaj sie bo mozna na glowe dostac..moj maly z kolei czesto ma problemy z przyduszanem..sam sie przydusza glowa do poduszki bo taki ruchliwy i musze ciagle go pilnowac..ostatnio zrobil tak ze smoczkiem w buzi i tak sie zadlawil ze lzy mu polecialy;/ myslalam ze zawalu dostane!

Kurcze Joluś współczuje Ci tych akcji z maluszkiem :( to okropne patzreć jak takie Maleństwo sie męczy :( mój Niuniuś bardzo ciężko robi kupki przez mleko z puchy i czasem też mi go skzoda jak tak stęka i pręży sie i krzyczy :( na szczęście zdarza sie to nie tak czesto i trwa dosłownie kilka minut....

 

Malgos to moze zabierz mu podusie? Mój SYnek nie śpi narazie na żadnych poduszkach bo włsnie słyszałam ze dzieci sie przyduszaja i że przez pierwszych pare miesięcy nie ma potrzeby żeby dziecko spało na poduszce.

Małgoś zabierz maleńkiemu tą poduszkę, niech lepiej śpi na samym prześcieradełku i np pieluszce-my tak robimy. Wczoraj już było lepiej a dziś znowu trzy kupy w ciągu 3 godzin, Jezu mam nadzieję ze to się unormuje bo ma brać antybiotyk do niedzieli a tak źle go znosi. Asiu zparcia tez pewnie są straszne... ech tak niedawno żałowałam że tak szybko rośnie a teraz?? Już bym, chciała żeby był większy i silniejszy, bo kiedy takie maleństwo choruje można się psychicznie wykończyć z tych nerwów.

macie racje z ta poduszka i na poczatku nie dawalam do spania ale odkad zaczal ulewac to kladlam go na malej poduszce zeby mial wyzej glowke..i znowu musze zabrac bo i tak zle i tak nie dobrze;/ u nas kupki tez sa zwarte takie geste po tym jak dodaje do mleka zageszczacz.

 Bylyscie juz na kontroli u gina? ja wybieram sie w srode po jakies tabsy.

Ja byłam na wizycie po 4 tyg. od porodu i wszystko było już lux :)) na pytanie gin jak sie czuje odpowiedziałam ze Bardzo dobrze i zostałam nagrodzona tab. ;)) wiec warto iść oj warto ;))