no zdaje się, że będę pierwsza... kurcze, muszę jeszcze tysiąc rzeczy ogarnąć;-) Jestem przerazona, nawet nie będę ukrywać ale baaarrrrdzo szczęśliwa, że to już;-) Idę się pakować i łóżeczko szykować i muszę pranie zrobić i  .... sama nie wiem co jeszcze muszę;-)

tylko, że mały jest maleńki bo ma tylko 2800;-(

a co się stało, że dziś poszłaś? nie tak coś było? kurcze fajnie:)

na pomiary z usg trzeba brac poprawkę, pewnie większy sie urodzi, nie martw się :))

nic się nie stało, lekarz nie miał wolnego terminu  w poniedziałek

O! :) no to super, jeśli tylko z maleństwem wszystko dobrze :) będziemy trzymać za Ciebie kciuki! Ale Ci zazdroszczę, że zaraz będziesz już miała dzieciątko przy sobie! :*

Nooo to super :) jejku jak ja bym chciala miec juz taka swiadomosc, ze w weekend moje serduszko przytule ;D A ile wazy wg USG dzidzius?

Aha napisalas juz :) 2800 to wcale nie jest źle. Ja sama urodzilam sie w terminie z waga 2700g :) Bedzie dobrze!

jaemka - łaaaał:) juz nie moge sie doczekac kiedy Ci pogratuluje:)) Jako pierwsza bedziesz rozpakowana:))

Kurde ja za to dziś byłam z córka szwagierki w parku i ona strasznie , strasznie chciała na huśtawke;/ wiec ja dzwignęłam cholender i coś zaczęło mnie kłuć już przy ujsciu;/;/ mała zaczęła strasznie sie rzucac w brzuchu ...wróciłysmy do domu ja se usiadłam i jak narazie jest ok...chociaż co jakiś czas tak zaboli...nie wiem czy to skurcze czy co ale mam nadzieję ze ja nie bede pierwsza jednak:P:P bo Ty jaemka czy natitalka troszeczkę jesteście bardziej do przodu z maluchami wiec jak by Wam sie cos ''wykluło'' teraz to nic nie zaszkodzi a u mnie jeszcze gruby tydzień by sie przydał...