a teraz śpi i juz raczej dziś nie wyjdziemy bo coraz bardziej szaro jest

spi albo raczej ma spać bo cały czas słyszę jak sobie gada;-)

a Tobie Jaemka czas wolno leci?! mi strasznie szybko... piszę tak wolno bo Nelka na mnie śpi, na poduszkach jej nie wygodnie, a bez nich się dusi, więc jestem uwięziona;p

my dziś w domu, po południu jeziemy do rodziców, wtedy z rana pojadę do lumpa, zostaję do ponieziałku, bo w poniedziałek tez lump;)

myślisz, że się oduczy? dużo potrafi Ci przejść na nóżkach?

Myślę, że się oduczy. Przez ostatnie 2 tygodnie jeździł tylko rowerkiem albo wlaśnie pieszo chodził i jak wczoraj miał wsiąść do wózka to był płacz. Dużo na razie nie przejdzie - kilka ulic i spowrotem ale od czegoś trzeba zacząć;-)

no to też dobrze;)  ja wczoraj z Nelka pieszo poszłam na poczte, a że mam ją praktycznie pod nosem, to dała radę,ale po drodze zaliczyła kamyczki i swoje gołąbki.. ważne, że szła. 

no fajnie jak Ci się uda Piotrusia odzwyczaić, będzie chodził i pilnował Aleksa w wózku;)

mam jeszcze 2 miesiące więc jestem dobrej mysli.

często coś upolujesz w lumpie? Jak Piotruś był mlodszy to sporo mu kupowałam bo miałam świetny lump w centrum.  Był ogromny i dla dzieci było wydzielone miejsce. Zawsze mnóstwo rzeczy i było z czego wybierać ale w zeszłym miesiącu zamkneli i teraz nawet lumpa nie ma u mnie

Piotrek chyba dziś nie zasnie...  już 13 godzina a on nadal gada i kopie w ścianę;-(

jak jestem to tak, u rodziców jest fajny, nawet z metkami sprzedają, dobre 6 lat tam nie byłam, zawsze ciuchy są spoko. Więc w końcu jadę. w sobotę to bardziej lump dla mnie, dla dzieci akurat tam praktycznie nic nie ma..jeśli już to typowe szmaty.

lumpy są fajne,można znależć unikaty:P

może się zmęczy i pójdzie spać;)? Nelka też się długo męczyła, chodziła i płakała.. wkońcu ją ululałam.. 

ja chyba nie potrafię szukac bo dla siebie kupiłam tylko kilka rzeczy;-) Szkoda mi tylko, że dla Młodego już nie kupię bo to w wiekszości angielskie ciuchy więc sporo next albo name it i inne dobre gatunkowo.

Mam jeszcze jeden w Chojnicach ale to na drugim końcu miasta, za dworcem pkp więc tylko raz tam przy okazji byłam