Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-03-29 18:40
a mysmy o 12 pojechali do "Nura" do męża ciotki posiedzieliśmy do 15 i wrocilismy i tak siedzimy w domu
2015-03-29 18:43
no nie za ciekawą :) bardzo spiącą bo mi się zstrasznie spac chce
2015-03-29 19:03
hehe :)
2015-03-29 19:05
a i u mnie dzień jak codzień;-) Niestety po popołudniowej drzemce ten kto podmienił mi dziecko z rana, oddał je z powrotem. Siedzielismy w domu, oglądaliśmy "bejbi" czyli bajki, na chwilę wpadła siostra ze swoim i w końcu nie wytrzymałam i w deszczu poszliśmy na spacer.
Ten spacer to dziś jednak nie był dla Piotrusia a dla mnie bo mi się McDonalds'a zachciało. Musiałam, po prostu musiałam zjeść frytki;-)
2015-03-29 19:32
hehe :) ja to sie tylko zastanawiam kiedy moja zechce isc spac :(
2015-03-29 20:17
i jak tam jaemka piotruś śpi?
2015-03-29 20:18
Mój już śpi;-)
Dziś poraz kolejny przeżyłam chwilę grozy przez tego mojego bąbla... zeszlam na dół do mamy po obiad bo mi sie nie chciało gotować i nie było mnie doslownie 3 minuty a jak wróciłam to Piotrek siedział na parapecie. Zanim poszłam to, żeby go zająć dałam mu 3 chrupki a resztę położyłam właśnie na parapecie. Na szczęście przyszłam na czas bo od chrupek dzieliła go paczka pieluch i właśnie próbował wejść na nią a to już na 100% skończyłoby się upadkiem.
Jak mój przyjedzie to musimy coś przemeblować w Piotrusia pokoju bo On jest coraz szybszy. Teraz już strach nawet na chwilę zostawić bo nie wiadomo co przyjdzie mu do głowy. No ale podejrzewam, że Wy też tak macie.