Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-04-14 14:44
Piotrek spał 30 minut!! Obudził się z rykiem i tak do teraz ryczał. Chwila przerwy bo położyłam Go do łóżeczka i dałam soczek i mam nadzieję, że zaśnie. Kiepsko to widzę, biorąc pod uwagę odgłosy zza ściany ale przynajmniej nie płacze;-(
Był facet od auta ale niestety się nie udało. Pojechałam z nim na przegląd i wszystko ok ale chce się jeszcze zastanowić. No, w końcu to nie zakup skarpet - ma prawo;-) I tak nie mogłam za długo z nim gadać bo Piotrka podrzuciłam babci i była już wykończona.
Ciężki dzień przede mną, nie dość, że chyba coś Go boli skoro tak płacze to na dodatek przykleszczył sobie palce w drzwiach;-(
Mam nadzieję, że uśnie, przyda mi się chociaż kilka minut na zregwnerowanie sił.
2015-04-14 15:04
dokładnie chociaż jedno z glowy.
to chyba faktycznie go coś rozkłada jak nawet spać Mu źle..może gardło?albo przez ten katar.
Mi odziwo Nelka spi drugi raz, o 10 mówiła, że chce a-a-a, spała 1,5 godziny zjadła zupę, posżłysmy na 30min na dwór, marudziła, dalej ją połozyłam choć miała problemy z zaśnięciem ale śpi;)
też sobie przed wczoraj przycięła palce ale w windzie....
Jaemka,oby usnął, będziesz miała chwilę ciszy,a Piotruś móze dojdzie do siebie.
i sprzedaj to auto, oby facet się zdecydował;)
2015-04-14 15:34
hej :)
U nas na dworze dzis tki ziąb że jej :( głowe urywa boo wiatrzysko wieje, a i zimno niemiłosiernie, małaod rana chce na dwór ale nie pojdziemy bo jeszcze ją przewieje a ja już mam dość choróbsk na ten rok :( . Nie zazdroszcze ci jaemka choróbska w domu, dzieciaczek się tytlko męczy. I obys ty nie złapała niczego od niego.
2015-04-14 19:31
Po południu nie usnal. Tak tez sądziłam bo to by było dziwne jak na Niego, żeby dwa razy spać. Na szczęście teraz nie było problemu. Nawet mleka nie chciał. wtulił się w poduszkę i usnął - i to akurat też jest dziwne, bo mleko zawsze wypijał. Ale nie wnikam - ważne, że śpi;-)
2015-04-14 19:35
magda też właśnie usypia można powiedzieć że juz spi :)
2015-04-14 19:36
Gorzej ze mną, płakał i piszczał więc musiałam Go nosić i skakać nad nim więc oczywiście kręgosłup szwankuje i już znów plamię.
Wystarczy, że mam trochę wysiłku i już ze mnie leci. Ale Aleks się rusza i brzuch nie boli więc nie panikuję.
2015-04-14 19:40
tak to jest niestety :( szkoda mi cie bo naprawde nie dobrze tak dzwigac sama wiem po sobie a jeszcze plamienie do tego aj