Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
Natitalka, tydzień to dość długo więc jest szansa, że mężowi się uda. Było by Tobie zdecydowanie łatwiej, tym bardziej, że sama wiesz, że teraz to z każdym miesiącem a później nawet tygodniem jest ciężej. Ja się boję jak cholera, że przez to dźwiganię coś będzie nie tak z Aleksem a staram się jak mogę nie podnosić ale oczywiste, że nie da się tego uniknąć, zwłaszcza teraz jak Piotrek chory. Dobrze, że babcia mi Go ttrochę bawi
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Nie ma co liczyć na wiosnę więc znów w piecu napalone, podłogowka otwarta a kaloryfery odkręcone...i mam 20 st. i siedzę w koszulce bo mi tak gorąco  Strasznie mi ciepło ostatnimi czasy a w ciąży z Piotrkiem zazwyczaj zakładałm po 2 swetry tak marzłam;-D

Młodemu niestetety nie przeszło po nocy, już nie tylko wodnisty katar ale zielone smarki z nosa lecą i oczywiście wymiotuje bo nie potrafi odkasłać więc chyba się załatwił. Moja wina;-( Za szybko poczułam wiosnę i nie tylko o ogrzewanie chodzi ale i o sobotę. Puściłam Go bez czapki, w jednej bluzce i spodenkach gdzie On przecież siadał na ziemi no i teraz mam;-(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Jaemka to pewnie nie wina braku czapki w taką pogodę. Mój też tak biegał juz. Za to u nas w domu nie ma podłogowego i strasznie ciągnie od podłogi. Szymon ma zawsze albo kapcie albo dwie pary skarpet. Tego akurat pilnuje bo jak ja jestem bez kapci to kicham od razu. Może to jest powod... A może poprostu coś w powietrzu. Biedulek, niech wraca do zdrówka!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

I jak , Gossiak, uchowała Ci się Nela?  Mój już był dziś na dworze. Dziś 3 dzień i w sumie nic poza katarem się nie dzieje więc poszedł z babcią na spacer.

 Tak łatwiej, bo ja musiałam jechać do lekarza po skierowanie na mocz i krew a Młody był od rana tak piszczący, że babcia by sobie rady z nim nie dała. A tak do wózka Go zapakowałam i przynajmniej był cicho

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Ledwie zapytałam a w pytaniach mam odpowiedź;-) No to jedno masz z głowy;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

wózek to dobra alternatywa ;)

no to całe szczęście, że nic się Piotrusiowi nie rozwinęło, pewnie trochę popsikasz, poinhalujesz i minie!:)

tak własnie wróciłyśmy oczywiście usnęła mi pod domem i musiałam ją wnosic ;) zaszczepiona na ospę, ostatnia dawka i z głowy. 28,05 mamy już ostatią dawkę 6w1 i pneumo.

Waży 10,5 g i mierzy 83cm;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak

Jaemka, a Ty odpoczywasz mam rozumieć?

pisałaś wcześniej że po"walce" z Piotrusiem zaczęłaś plamic? uspokoiło się?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Właśnie, co z twoim plamieniem Jaemka? My dziś tez na szczepieniu byliśmy. Z tym ze to ostatnie juz. 3 razy był kluty i nie plakal:) panie nadziwić się nie mogły ze taki dzielny, ale stwierdziły tez ze pewnie daje nam popalić bo wygląda na łobuza :p kiedyś bym zaprzeczyla, ale teraz... oj tak, łobuz 100 procentowy :D A waży 12kg i mierzy tez 83cm. Choć z tym wzrostem to nie wiem do końca bo u nas nie mierzą. Na drzwiach wisiała jakas miara, wiec go sama sobie tam postawiłam i sprawdziłam :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

A no, odpoczywam;-) Dziś już jest ok, plamiłam 3 dni ale wczoraj to juz tak tylko trochę.  Poprosiłam siostrę, żeby się dziś Piotrusiem zajęła więc przyszła, kawkę spiła i właśnie pojechała z nim na spacer. A najlepsze, że Piotrek zamiast spać dziś do 14 jak zawsze to spał do 16.30 aż w koncu poszłam i go obudziłam bo pewnie i tak będę wieczorem siedzieć do 20.00 ;-)

 

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamusiaaaa18

hejka :)

Magda spała dziś możę z 10 minut w dzień no góra 15 i to w dodatku w samochodzie wiec cały dzien na nogach. mam nadzieje ze juz o 19 pojdzie spac :) 

A ja wczoraj latałam za nia po całym polu i co? przyszłam a raczej ledwo sie do domu doczłapałam tak mnie umordowała, brzuch zaczął mi sie robić mega twardy, eh nie dla mnie takie latannie za nia, ale za to ze wczoraj sie tak wybiegała o 19:30 już spała