Coś czuję że chyba przegramy.

nooo...

ooo ja ale gol

aż krzycze bo nie wierzę;-)

hehe ale emocje :D

ty uważaj bo dzieci pobudzisz :D

no, to teraz mogę iść spać;-)

heheh :)  ja taz ide, podkładam do pieca i mykam w kime bo niedługo mnie pobutka czeka :(

No to z Szymonem trzeba troszkę leżeć żeby zasnął za to śpi do rana twardo, no chyba ze jest chory albo coś go boli. Tęsknię trochę za tym ze położyłam się wieczorem i spałam smacznie do rana :p choć i tak narazie nie ma co narzekać bo Kuba wstaje dwa razy, w środku nocy i nad ranem,zawsze mogli być gorzej. Szkoda ze Piotruś nie chciał zostawać w przedszkolu to byłoby mega ułatwienie dla ciebie. No ale wiadomo nic na siłę.

mój syn przeszedł dziś samego siebie. Pomijam histerię z powodu przeszkola, histerię bo z babcią szedł na spacer (a nie z mamą) i histerię, bo wujek na niego spojrzał. Dziś od 4  w nocy nie śpi bo mama ma spać z nim. Pokazuje poduszkę i "mama tutaj, mama tutaj" i ryk... Teraz dostał mleko i ma spać i ta sama historia. Ryk, przychodzi do mnie do pokoju i "mama tutaj"

Przez 2 lata sam zasypiał, nigdy nie było problemu, w ogóle się nie bał a tu takie coś. Czy to jest normalne? Bo ja już sama nie wiem co mam o tym mysleć. Przecież dotychczas był tak sprzedajny, że z obcym chłopem by na spacer poszedł a teraz beze mnie nawet do drugiego pokoju nie chce pójść.