Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Natitalka, skoro masz czas na "40" to chyba nie jest tak źle;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

u mnie wizyta partonazowa odbywała się w domu. Z  Piotrusiem tez tak było, najpierw była środowiskowa a kilka dni póxniej właśnie ta od patronażu.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
No tragedii nie ma :p narazie... :) choć mam nadzieje ze Szymon zaraz zaśnie bo już leży. właśnie fajnie jak te patronazowe są w domu, u nas już od dobrych kilku lat trzeba jechać z noworodkiem do przychodni :/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

nuuuda...

leże w szpitalu od 14.00 a babka na łóżku obok ogląda w TV wszystko jak leci. szkoła. szpitał, trudne sprawy i wszystko inne a teraz na dodatek włączyła tv trwam. przez pół godziny siedziałam pod prysznicem bo miałam nadzieję, że zmieni kanał ale nie! Słucham różańca. Nie dość, że moja mama słucha całymi dniami radia maryja to nawet w szpitalu nie mam spokoju. A ja się śmiałam do Grzegorza, że sobie odpocznę i się "zresetuję" ;-)

Szkoda, że nie wzięłam ze sobą buteleczki czegoś mocniejszego, może lepiej bym spała;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Najlepiej iść spać najwcześniej jak się da :) szybciej czas przeleci no i wiadomo jeśli o matki chodzi-snu nigdy za wiele :) ale z tym trwam to współczuję... ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka
Zanim poszłam do szpitala pożegnałam się z piotrusiem. Przytulilam, wycalowalam i tłumaczyłem, że idę do szpitala i za kilka dni wrócę...a dziś Piotrek od rana wola " mama szpital...dzidzia" heh;-) i jak ją się wytłumaczę, że bez dzidziusia wróciłam;-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Hehe dobry jest ;D będziesz się ostro tłumaczyć po powrocie :) Mamusia widziałam twoje pytanie i blog. Jeśli chcesz się wygladac to pisz do nas śmiało!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

a ja nadal nic nie wiem. Już mnie to zaczyna irytować. Miała być szybko, obiecali, że to pójdzie sprawnie a tu nic;-(

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Czyli nie wychodzisz dziś?
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

niesad Bo nadal nie ma wyniku biopsji.

A Piotrek nadal jest chory i dzisiaj dzwoniłam to podobno strasznie płakał za mną. To już 3 dni. Siostry chyba nie chciały mnie stresować bo jak dzwoniłam, to zawsze mówią, że wszystko ok, że nie płacze a dziś z siostrzenicą rozmawiałam, że ciągle o mnie pyta, że płacze i tęskni;-(