Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Gossiak a nie myślałaś o wkładce? Ja mam taką bez hormonów i na tym mi najbardziej zależało. I tak miewam dziwne humory a libido raczej metr pod ziemią więc nie chciałam jescze pogarszac sytuacji hormonami. Ta która mam jest srebno - miedziana, założona w grudniu i przez 5 lat spokój :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Iza, jeśli twój mąż serio myśli o czwartym to jakiś szalony typ ci się trafił :p moja ciocia bardzo, ale to bardzo marzyła o córce. Próbowali 4 razy i w efekcie maja 4 synów :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Tak szczerze to nie myślałam, właśnie przez libido jak u Ciebie, przez to rzadko ogólnie się "przytulamy". Dlatego zapobiegawczo o anty myślałam. Ciężko wam jak i nam Iza trafić w syna :p chyba musimy się z kimś wymienić :D
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Parę miesięcy temu wymienilabym się, teraz już nie :p Ja nigdy nie będę miała babskich pogaduch że swoją córka a wy zakochanych w Was synkow :) no a jeśli o libido chodzi to wkładka bez hormonów nie ma wpływu na to żadnego. Nie może nic pogorszyć, to tylko hormony mogą jescze bardziej popsuć:) u mnie tak kiepsko chyba przez zmęczenie przy niemowlaku. Przynajmniej tak to sobie tłumacze i mam nadzieję że minie, choć coraz bardziej w to wątpię.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jaemka

Iza, a może zaproponuj mężowi, żeby to on urodził kolejne dziecko;-)

Mi ciagle chodzi  po głowie trzecie dziecko...taka słodka, mała dziewczynka, ale mało prawdopodobne, żebysmy sie zdecydowali. Fajnie tak... słodka, mała księżniczka. Kokardki, falbanki, gumeczki i spineczki... ale potem może się okazac, że "mała księżniczka" wyrosnie na "małą zołzę" i co wtedy? Z moimi komplekasami i brakiem pewności siebie nie potrafiłabym rozsądnie wychować córki.

Nie wypieram się, bo w ramach antykoncepcji stosujemy kalenarzyk i gumki bo przez moje wyniki ani pigułek brac nie mogę, a i spiralę też mi lekarz odradzał, ale po urodzeniu mam regularne cykle, więc mam nadzieję, że to wystarczy;-)

 

Jak na razie to nie planuję dziecka. Za rok we wrześniu chłopacy pójdą do przedszkola, więc ja będę mogła pomyśleć o powrocie do pracy.  Na razie skonczył mi sie macierzyński, ale mam zwolnienie, więc cały czas mam płatne. Teraz  28,06 mam hematologa i jesli biopsja nic nie wykaże to nie zgodzę się na żadne kolejne badania. Co ma byc to będzie, a mam dość jeżdzenia pociagiem stania w kolejkach do lekarzy, badań, igieł itd.

U mnie w mieście jest półroczny zasiłek dla bezrobotnych, więc po zwolnieniu mogę się zarejestrować, to akurat będzie do końca roku, a wtedy na kilka miesięcy  zostanę "utrzymanką". Taki mam plan, i nie obejmuje on 3 dziecka;-)

 

Byłam z Piotrkiem u lekarza, ma skierowanie na krew, mocz, kal i usg brzucha.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Jaemka widzę że mamy bardzo podobne myślenie, zawsze kiedy mi przykro że nie mam córki myślę sobie E może tak lepiej. Ja mam z mama dziwne relacje, niby wszystko ok, dogadujemy się dobrze, ale nigdy nie było między nami więzi. Totalnie żadnego okazywania uczuć. Dopiero przy mężu uczę się pewności siebie ale nigdy już tego nie nadrobię :) pewnie mając córkę też trudno byłoby stworzyć mi relacje taka jak być powinna.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Daj znać jak wyszły wasze badania
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Masz rację Natitalka ;). Cóż taki nasz los ;) generalnie wokół mnie gdzie jest dwoje dzieci 90% to albo chłopcy albo dziewczynki, rzadko spotykam parki ;). Sama nie wiem co z tą wkładką, wydać kilka stówek a Łukasza w domu nie będzie przez około 3lat to póki co to bez sensu, może później się zdecyduję. Jaemka, jaki doprecyzowany plan ;). Pewnie jak zaczniesz pracę odzyjesz trochę, lepiej się poczujesz-bynajmniej ja tak miałam; ). Czyli teraz robicie badania i czekacie na wyniki co z brzuszkiem Piotrusia. Dużo zdrówka dla Was!:*
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossiak
Coś w tym jest z tymi córkami, ja zawsze uważałam się za brzydką, nigdy nie pomyślałam że ladnie wygladam, dlatego wszystko przelewam na Nele, ubieram ją ładnie, ciągle jej mówię że jest śliczna, że ładnie wygląda, nie chcę żeby w przyszłości miała niską samoocenę jak ja, chcę żeby znała swoją wartość, mam.nadzieję ze jakoś mi to wyjdzie...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Napewno wyjdzie :) oby wszystkie nasze dzieci wyrosły na dobrych, radzacych sobie ludzi :) kawał roboty do zrobienia :) no a jeśli twój wyjeżdża to rzeczywiście bez sensu zakładać spirale ;)