Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-06-16 23:02
2016-06-16 23:22
hehe...to się nachorowałaś;-)
2016-06-17 19:56
cały dzień w domu... o matko... czy u Was też leje? Na szczęście pora spania, chłopaki po kapieli i w łóżkach, tylko, że nie mieli okazji sie dzis zmęczyć, więc zasnąc nie mogą. Słyszę, że sobie "gadają". Albo raczej to Piotrek gada i gada i gada, a Olek robi tylko 'eeeee", ale najwidoczniej im to wystarcza, bo co chwilę słysze tylko "eeeeeeee" i smiech, "eeeeee" i smiech. Tak więc dobrze jest
Przeniosłam Aleksa jakiś miesiąc temu i powiem Wam, że to była bardzo dobra decyzja.
I dla nich, bo bardziej się przez to zżyli i dla mnie, bo odzyskałam sypialnię;-)
2016-06-17 20:13
2016-06-17 20:19
2016-06-17 20:30
wow, to nieźle. Bo jak Piotrek widzi, że jja płacze to sie ze mnie smieje;-)
2016-06-17 21:49
2016-06-17 21:52
a Ty narzekałaś, że Szymon mało mówi;-)
2016-06-17 21:55
fajne to jest jak dziecko potrafi sie przytulić i "pocieszyć". Piotrek nie ma niestety takiego charakteru. Może to moja wina, bo ja nigdy przy nim nie płakałam i nawet jak sie w sobie "gotowałam" to zawsze do Niego odzywałam sie z uśmiechem i udawałam, że wszystko jest ok, więc teraz jak jest starszy i widzi, że płacze to nie wie jak zareagować. Tak to sobie tłumaczę;-)
2016-06-17 21:58
i nie cierpi przepraszać. Jeszcze mnie z własnej woli nie przeprosił. Każde "przewinienie" za które musi przeprosić zaczyna sie od półgodzinnym płaczem, później ucieczką do drugiego pokoju i po powrocie udawaniem, że nic sie nie stało. I dopiero jak wróci i widzi, że mu nie "wybaczyłam" to z łaską powie przepraszam. Ale mi sie uparty egzemplarz trafił;-)