nie da się dotknąć, żebym zobaczyła dokładnie, ale z tego co widzę to od spodu ma tak jakby rozerwaną tę skórkę (stulejka czy jak to sie tam fachowo nazywa), w koło jest czerwone
Muszę się wam pozalic... moj idzie od poniedziałku do pracy..stwierdzil ze juz go chcą.. nigdzie razem nie bylismy odkąd wrócił..chyba wolalam jak bym tam..